Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Drobiazgi 063.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

podnoszą — drobne ziarnka piasku. I to jest pewném, że gdy na gruntach, uprawianych wybornie i ogrzewanych łuskawym klimatem, drobne ziarno wydaje kłos wysoki i bujny, w kątach kamiennych i bez słońca, bohaterskie dusze za cały plon przynoszą prostą czystość i pożyteczność życia.
Zdolności, stłumione przez czarną godzinę, płomieniem zbiegały mu do oczu, a siły, wyrobione w mozolném dźwiganiu ziarnek piasku, energią odbijały się w postawie i ruchach, gdy czasem opowiadał on nam o tych ścieżkach pracy i przemyślności, po których chodził, zanim stanął na tym punkcie swego istnienia, z którego już daléj iść łatwo. Nie lubił tylko ścieżek utartych, kark miał twardy, umysł skłonny do wyszukiwania dróg nowych i było to jego najbardziéj indywidualném znamieniem. Ileż kwadransów i godzin spłynęło nam na rozmowach o tych drogach nowych, na które spoglądaliśmy nietylko z ciasnych wnętrzy pałacyków własnych, ale z téj wysokości, z któréj widać było, jeżeli nie świat cały, to przynajmniéj społeczeństwo rodzinne i zwikłaną sieć jego najdroższych interesów. Ileż razy podnosiliśmy i oglądali różne oczka téj sieci, które na martwém, a przecież wzburzoném morzu, wydawały się nam wyspami ratunku i obfitości! Miewaliśmy na ustach wyrazy: przemysł, handel, rękodzielnictwo, sztuki budowania i ogrodnictwa, konkurencya, inicyatywa i t. d. i t. d.