Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Dwa bieguny.djvu/391

Ta strona została uwierzytelniona.

wskazuje, przewyższa moje siły, chociaż nie przewyższa mojego pojęcia. Oto dlaczego. Nie byłem idjotą, ani nikczemnikiem, ale byłem pod niektóremi względami niemowlęciem, a pod niektóremi innemi, pomimo wysokiego ucywilizowania, dzikim, tak, mój kochany, c’est le mot, dzikim. Stało się. Po raz drugi żyć nie można...