Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Marya.djvu/110

Ta strona została uwierzytelniona.
LIST  VI.
Adam do Jerzego.

Ongród, 1 Listopada.

Podziwiaj nieprzeniknione wyroki trafu, mój Jerzy, i moję wielką łaskawość, że wykradam sobie chwilę czasu, ażeby cię o nich uwiadomić! W kamienicy, wznoszącéj się naprzeciw mieszkania mego, za wązką ulicą i sporym ogrodem, mieszkają państwo Iwiccy.
Byłbym sto lat przeżył na tém miejscu, nie domyślając się nawet, z kim o paręset kroków sąsiaduję, gdyby... Tu zawieszam na kilku kropkach twoję ciekawość. Chciał-bym bardzo być w téj chwili w twojéj powieściopisarskiéj głowie i widziéć romantyczne przypuszczenia, które w niéj roić się zaczyna-