Ta strona została uwierzytelniona.
LIST XXIV.[1]
Adam do Jerzego.
Ongród, 5 Maja.
Nie, Jerzy, ja ztąd nie odjadę. Podziękuj czcigodnemu Nestorowi nauki naszéj za dobre jego dla mnie intencye, nazwij mię przed nim dziwakiem i mizantropem, a przed sobą szaleńcem, ale ja nie odjadę ztąd wprzódy, aż rozwiązaną będzie paląca zagadka, w którą wplątało się moje życie.
Piszesz mi, Jerzy, o obowiązku i o namiętności A więc tak. Trzeba raz nazwać rzecz po imieniu. Ja kocham tę kobietę, którą tak niespodziewanie spotkałem na drodze mojéj, w chwili może, gdy najwięcéj potrzebowałem pierwiastku rozgrzewającego i odmładzającego życie, twardo i surowo pojęte; kocham
- ↑ Niekonsekwentna numeracja: brak Listu XXIII.