Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Meir Ezofowicz.djvu/149

Ta strona została przepisana.
VII.

Bet-ha-Midrasz był to budynek obszerny, widny i dość okazały, stojący przy synagogalnym dziedzińcu, tuż obok domu modlitwy. Przeznaczenia on miał różne. Tu zgromadzano się na mniéj uroczyste modły, toczono długie i zapalczywe rozprawy nad przeróżnemi punktami i wyjaśnieniami Talmudu; tu mieściły się księgozbiory bractw, czyli stowarzyszeń, mających różne cele, a których każda Izraelska gmina posiada w łonie swém znaczną ilość; tu także, w wypadkach wyjątkowych wprawdzie i wyjątkowéj surowości wymagających, młodzi ludzie, wykraczający przeciw religii lub obyczajom, przesiadywali krótszy lub dłuższy czas pokuty, bardziéj zawstydzającéj, niż ciężkiéj.
Naprzeciw Ha-Midraszu wznosiła się budowa inna, mniejsza nieco, lecz z tąż samą starannoscią wzniesiona i utrzymywana. Był to Bet-ha-Kahoł, czyli izba kahalna, miejsce posiedzeń i obrad administracyjnych władz miejscowych. Daléj jeszcze, w skromniejszym już nieco budynku, zawierał się Hek-Dosz, przytułek dla ubogich, do którego wszyscy głodni, zmęczeni, schronienia i spoczynku potrzebujący, kołatać mieli prawo. Naprzeciw domu modlitwy, w ciasnym, nizkim domku, mieścił się Heder, czyli szkoła, w któréj nauczał uczony i czczony Reb Mosze.
Podwórze to, słowem, wraz z otoczeniem swém, przedstawiało istotną stolicę małego, udzielnego państewka. Wszystko tu, począwszy od czarnéj chatki mędrca-ascety, przysiadłéj u saméj prawie świątyni, aż do widniejącéj już zdala nieco, obszernéj i drzewami ocienionéj lecznicy, od wspaniałego domu modlitwy do niziuchnego, szczupłego hederu, odnosiło się do spraw i potrzeb publicznych.
Pierwotne téż pochodzenie i cele każdego z budynków tych posiadały myśl jakąś piękną i wysoką: porządku społecznego, miłosierdzia, nauki, wznoszenia ducha ku Bogu, lub rozmyślania nad wysokiemi rzeczami. W jaki zaś sposób wynaturzyły się niektóre z pierwotnych pojęć tych i dla czego niektóre z celów tych pierwotnych przybrały sens i charakter wbrew sprzeczny z temi, jakie nadaje im świat cały? Inna to już rzecz, — pytać o nią należy historyi.