Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Nad Niemnem 082.jpeg

Ta strona została przepisana.
III.

Benedykt Korczyński należał do niewielkiej w jego pokoleniu liczby ludzi którzy odbyli wyższe naukowe studya. Zawdzięczał to czasom, w których upłynęła młodość jego ojca, tym czasom, które światła swoje i wzloty otrzymywały od wielkiego i szeroko promieniejącego ogniska. Ogniskiem tem, w samom sercu prowincyi roznieconem, była akademia wileńska, a Stanisław Korczyński, syn napoleońskiego legionisty, był przez czas jakiś jej wychowańcem. To zapewne, a może także rodzinne skłonności, które, nie zawsze, ale często, jak krynica w łono ziemi, w grunt wielu pokoleń wsiąkają, uchroniły go od zarazków, unoszących się zwykle nad stojącemí wodami.
Na gruncie pańszczyźnianym, wytwarzającym gotowe dostatki pod skalistem sklepieniem, rozpęd wzroków i ruchy ramion tamującem, społeczeństwo było wodą stojącą, pełną zarazków ogłupienia, dezmysłowienia się, lenistwa i apatyi. Organizmy ludzkie, — biezne te gąbki, które stosownie do drzewa, na którem rosną, — wsysają w siebie rozkładające lub krzepiące soki, — przeciw zarazkom broniły się, jak mogły. Mnóztwo uległo, pewma jednak liczba, uzbrojona do walki w odziedziczone lub zdobyte siły, oparła się zwycięzko. Do ostatnich należał ojciec Benedykta. Pośród stref, na których, jak złotogłowy, pospolite tkaniny lub ścierki, zwieszają się, ludzkie życia, to życie nie wzbiło się bardzo wysoko, ale też i na niziny nie spadło. Może też miało skrzydła, które, w atmosferze gnijącej do niczego służyć nie mogąc, przekształciły się w proste szczudła, użyteczne tylko do chodzenia po bagniskach, bez obłocenia się i ugrzęźnięcia. Ale istnienie takich szczudeł, w pewnych warunkach gruntu i atmosfery, świadczy najpewniej o posiadanych niegdyś zaczątkach skrzydeł. Dość, że trzej synowie Korczyńskiego dzieciństwo spędzili w atmosferze wolnej od zgniłych oddechów rozpusty i tyranii; oświetlonej, nie słońcem, ale przynajmniej gwiazdą cnoty; ożywionej, nie czynami, ale przynajmniej utajoną do nich zdolnością ojca.
Wielkie wrażenie w całej okolicy i nawet w całym powiecie, wywołał postępek Korczyńskiego, gdy synów, po skończeniu przez