Strona:PL Eliza Orzeszkowa-O kobiecie 156.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

śli moje, obyczaje i przymioty, pocóż więc mam twarz swoję zakrywać?“
Głosząc równość wszech stanów wobec mądrości i miłości, Budda do poznania nauki swojéj w jednakim stopniu przypuścił płci obiedwie. Kobiety zaś pociągnięte nowością, a w części i głęboką uczuciowością nauki téj, żarliwie i tłumnie przechodziły na stronę wielkiego nowatora. Żona jego, Gopa, i mnóstwo niewiast innych udawały się za nim na pustynią, śród któréj rozmyślał i nauczał, a potem, wraz ze znaczną ilością uczniów jego mężczyzn, przywdziały szaty i przyjęły na się niesłychanie ciężkie trudy i obowiązki zakonne.
Nie tu jest miejsce dla szerokiego objaśnienia przyczyn, które sprawiły rychły upadek Buddaizmu w Indyach i przeniesienie się jego do krajów innych: Tybetu, Tartaryi, Mongolii, Chin, Japonii i t. d., jak téż tych, które wpływy jego na reformy i postępy społeczne sprowadziły do niezmiernie małych rozmiarów. W Indyach, podtrzymywany przez interes kast i apatyą niższych, prastary braminizm zwyciężył. Gdzieindziéj moralno-społeczna doktryna Buddy, — jak bywa zwykle ze wszelkiemi doktrynami, przychodzącemi na świat w szacie religijności, — oplatana subtelną siecią metafizyki, przysłonięta niedorzeczną cudownością, obarczona przytłaczającą mnogością obrzędów, utraciła pierwotną jasność swą i siłę, skryła się przed wzrokiem