Strona:PL Eliza Orzeszkowa-O kobiecie 167.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

niosła i surowa, promienistą strzałą wskazuje drogi tym, którzy wpatrują się w jéj oblicze, a przebija tych, którzy od niéj odwracają oczy.
Jakkolwiekbądź, grobowém milczeniem głośno wołamy: „Kobiet, oddających się studyom naukowym, u nas niéma. Studentki Polki nigdzie na świecie nie istnieją! nie istnieją! nie istnieją.“
Otóż, chociaż-bym miała w oczach waszych uchodzić za niemoralną realistkę, lubiącą rozprawiać o rzeczach nieprzyzwoitych i wygrzebywać na jaw to, czego inni nie życzą sobie widziéć, chociażbyscie mieli nazwać mnie gęsią kapitolińską, mącącą spokój drzemiących na świętéj górze Jowiszów, powiedziéć muszę to co wiem, to co widzę i słyszę dokładnie... Bywaj mi zdrowy, smaku wykwintny, którybyś mógł, zamiast gęś kapitolińską, królewiątko ze mnie uczynić! bywaj mi zdrowa, dyplomacyo z obliczem Janusa, która-byś mogła dać mi w gronie Jowiszów spokojne drzemanie...
Głowy w śnieg, panowie i panie! Studentki polki istnieją!
Stało się! teraz już nie pozostaje mi nic więcéj, jak wszystko powiedziéć: gdzie istnieją one? jak istnieją? ile ich jest, jakie społeczne znaczenie do istnienia ich przywiązywać należy? jakiemi są ujemne i dodatnie strony tego osobliwego zjawiska?
Przedewszystkiém, gdzie one istnieją?