sne kłopoty — potrzebneż jeszcze trudzenie sobie głowy troskami innych? Powiadają przecie mądrzy ludzie, że wtedy dopiero ogólne dobro zapanuje na ziemi, kiedy każdy tylko o sobie myśleć będzie. Mają oni zapewne słuszność i dowodem tego są ich własne okrągłe tusze, rumiane fizjonomje i szkatuły pełne po same brzegi.
Czy Henryk trafnie czytał w sercu siostry? Czy Regina istotnie kochała Rawickiego? A jeżeli tak było, dla czego i jak go kochała? Osądzić to mógłby chyba ten ktoby znał jej przeszłość; boć przecie istota wszystkich poczuć i myśli człowieka, wytwarza się z całego ciągu jego życia i nigdy o nikim sądzić nie można z obecnej tylko chwili — bo ona oddzielona od tych które minęły jest abstrakcją, pojęciem niezrozumiałem — jakby skutkiem bez przyczyny.
Miłość wreszcie, to bardzo szerokie słowo i różne znaczenie mające. Ludzie szafują niem niemiłosiernie i często mu bluźnią.
Jeżeli jaka zwiędła i rozczarowana piękność zbrzydziwszy sobie świat i odrzucona przezeń, klęka przed ołtarzami; kościstemi palcami, które gotowe są potem spocząć na policzku podwładnych, przesuwa paciorki różańca i zżółkłemi usty, gotowemi zawsze do wylania żółci na bliźnich, szepce nieskończone Kyrie-eleyson — ludzie te święte objawy nazywają miłością dla Boga.
Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Ostatnia miłość.djvu/200
Ta strona została uwierzytelniona.