...»Gdybyś wiedział, że z łez twych oczu powstanie zdrój kastalski, w którym skąpane oczy inne nigdy już płakać nie będą;
...gdybyś wiedział, że z prochu twoich słowików zamordowanych Feniks uleci i w sercach innych pomarłe szczęście odrodzi;
...gdybyś wiedział, że dłoń twoja dłoni czyjej, dusza twoja duszy czyjej — jest radością.
»Gdyby kto wołał...
»Wsłuchaj się w echa, które głosy niosą!
»Nikt nie woła. To wiesz...
»Z łez, wylanych przez oczy jedne, powstająż dla oczu innych cudowne zdroje kastalskie?
»Nad popioły róż i słowików umarłych wzlatująż ptaki szczęśliwych odrodzeń?
»Dobędżież pług twój ziarno z roli bagnistej lub wyschłej ?
»Wysącząż twe wargi skrwawione gorycz z jądra kwiatu?
»Czy ty wiesz?
»Wołaż ku tobie głos jaki kochany: radości moja?
»Wsłuchaj się w echa, które głosy niosą!
»Cisza. Nikt nie woła. To wiesz...
...»Od śmiechu kaskady wzrok, słuch, duszę z niechęcią odwracasz?
»W pobliżu las głęboki, spokojny, samotny, cichy, cienisty, bezpieczny od świata, od ludzi, i dobrze tam spać — bez snów«.