Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Pamiętnik Wacławy vol III.djvu/290

Ta strona została uwierzytelniona.

zaułek, a potém powiedziała Bini, iż nie pojmuje, jak można było obrać mieszkanie w tak brzydkiém i pustém miejscu położone? Kiedy zaś w odpowiedzi na to Binia wspominała o potrzebie oszczędzania się i o taniości mieszkań, w podobnych miejscach położonych, westchnęła, usiadła na sofie z obwisłemi rękoma i przez całą już godzinę najmniejszego nie uczyniła poruszenia.

Koniec części trzeciéj.