Ta strona została uwierzytelniona.
Jaśnie Oświecony Książe stryj przyjechał i rozkazał szukać Jaśnie Oświeconego...
Precz! — (do Klary która jakby skamieniała) Wydało się wszystko, nie gniewaj się — bo uczyniłem to z obawy — abyś...
Pan? — książę? — pan, książę?
No — tak — ale cóż ztąd? — czyż dlatego?...
Pan? książę? — (jak gdyby zrozumiała całą sytuacyę — odbiega od sztachet, obejmuje głowę rękoma i z okrzykiem trwogi — biegnie prawie nieprzytomnie ku drzwiom:) Ojcze — ojcze — ojcze.
Co to jest? — co się stało?
Ojcze — uciekajmy ztąd! Uciekajmy jaknajprędzej — dziś jeszcze — jeszcze dziś. — Ja tu jednej chwili pozostać nie powinnam... — Nie mogę!