Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Pompalińscy.djvu/041

Ta strona została uwierzytelniona.

dził już za hodowcę poprawnych ras psich i końskich, ale i za o tyle pracowitego o ile patryotycznego uczonego. Jeżeli dodamy, że hr. Wiktorya ze swej strony słynęła z gorącej pobożności i wszelkich cnót nierozłącznie z nią związanych, dziwić się nie będziemy, porównaniu uczynionenu tak przez część publiczności jak przez niektóre arystokratyczno-klerykalne organa prasy peryodycznej, porównaniu opiewającemn nadzwyczajne podobieństwo dostojnego rodzeństwa, do panującej na oną porę w pełnej jeszcze chwale i potędze rodziny Bonapartych, śród której jak wiadomo sam cesarz był znakomitym literatem, książe Napoleon liberalistą i t. d.
Bądź co bądź, hr. August dumnym był zdobytą przez się sławą uczonego i jakkolwiek Towarzystwo archeologiczne, którego był członkiem, oddawna już zniknęło z powierzchni ziemi, przywdziewać lubił mundur z posążkami i rydelkami we wszelkich okolicznościach ważniejszych, takich mianowicie, w których specyalnie reprezentować mu wypadało ród Pompalińskich, a przywdziewając go z podwójnem samozadowoleniem głaskał długie swe bokobrody i mówił zcicha: ça fait toujours mousser le nom!