Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Pompalińscy.djvu/396

Ta strona została uwierzytelniona.

książkami zarzuconym stołem pośrodku, a w koło którego ze schyloną głową i rękami w tył założonemi, równym, miarowym krokiem, chodził mężczyzna wysoki, chudy, z długą siwiejącą brodą i oczami głęboko zapadłemi pod wielkiem, zbrużdżonem czołem...