Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Pompalińscy.djvu/619

Ta strona została uwierzytelniona.

Hr. August odsłonił oczy.
— Będą? zapytał przeciągle. A zkądze ci Kniksowie mieć je mogą? czy fałszują pieniądze?
— Nie, papciu, zaśmiał się Wilhelm, ale pani Kniksowa czytała mi wczoraj list od pani jenerałowej Orczyńskiej...
— Od jenerałowej? powtórzył hr. August, a oczy jego oschły nagle z łez i stały się bardzo uważnemi.
— Od jenerałowej, która dziwnym trochę co prawda stylem... pisze do pani Kniksowej, że jeżeli córka jej wyjdzie za hrabiego Pompalińskiego, zostanie notowaną w jej testamencie...
— Za którego hrabiego Pompalińskiego?
— Naturalnie, jenerałowa musiała mieć na myśli Cezarka, o mnie bowiem podówczas wiedzy i słychu jeszcze w tamtych okolicach nie było... Myślę jednak że dla niej wszystko jedno być musi który z Pompalińskich...
— Wszystko jedno! zawołał hr. August powstając; voilà une idée! ty czy Cezarek, wszystko jedno! Dla mnie zaś rzecz to widoczna i najpoważniejsza, że jeżeli miała zapisać coś tej pannie... chose... w razie małżeństwa jej z Cezarkiem, to gdy wyjdzie ona za ciebie zapisze jej dwa, trzy,