Ta strona została uwierzytelniona.
— Gdzie naprzykład, gdzie? pytał z iskrzącemi się oczami hr. August.
— Wszędzie gdzie będę mógł być zdaleka od nieznośnych gwarów gawiedzi i, pardonnez moi papa, od niedyskretnych oczów naszego świata. W Dreźnie, w Paryżu... w Rzymie.
— Va pour Rome! zawołał powstając hr. August. C’est une idée! Ślub wzięty w stolicy chrześcijaństwa... potem błogosławieństwo Ojca Ś go i poślubna podróż dokąd? Do Notre Dame de Lourdes par éxemple... Będzie to także oryginalne... ostentacyjne i... religijne... Cette pauvre comtesse spazmów dostanie z zazdrości, et ça fera toujours mousser le nom!...