Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Pompalińscy.djvu/642

Ta strona została uwierzytelniona.

kobiety — nie było. Kędy podziały się przedmioty te tak drogie zubożałej i osamotnionej rodzinie, bo przypominające jej dawne dobre czasy dostatku, wesela i przyjaźni ludzkiej? Stoczyły się one zapewne po tym jedynym stopniu, który przed paru tygodniami dzielił jeszcze państwa Wandalinostwa od ostatecznego ubóstwa i spadły w leżącą teraz tuż przed ich stopami czeluść ciemną, zawierającą w sobie ostateczną nędzę
Dzieje kilku tych tygodni, które sprowadziły państwa Wandalinowstwa ze stopnia znośnego niedostatku, na którym zatrzymali się byli przez czas jakiś, na stopień ostatecznego ubóstwa, były bardzo proste i bardzo zwykłe i bardzo krótkie.
Rózia zachorowała i nie mogła już więcej chodzić do fabryki oygar; pani Wandalinowej odmówiono lekcyj, bo kandydatek na takowe w owych ciężkich czasach było mnóstwo niesłychane, a pani Adela nie sposobiąc się nigdy w swojem życiu do stanu nauczycielskiego, nauczycielką była mniej niż mierną. Pan Wandalin nie otrzymał pracy żadnej.
Oto wszystko co zaszło i stało się w losie państwa Wandalinowstwa. Wystarczyło to aby wygnać z ciasnych izdebek tę odrobinę spokoju i dostatku, która istniała była u nich jeszcze.