— Zkądże tak wielki fawor! rozeszły się po pokoju stłumione szmery. Umilkły jednak szybko przed dalszemi słowami pisma.
— „Zapis ten dla Jmci Panny Leokadyi czynię z warunkiem, ażeby oddała ona swą rękę jednemu z dwóch hrabiów Pompalińskich, Światosławowi lub Augustowi i połączyła się z którymkolwiek z wyż rzeczonych hrabiów dozgonnym ślubem. Jeżeli połączeniu takowemu stanie na przeszkodzie wola bądź to Jmci Panny Leokadyi, bądź drugiej interesowanej w tem osoby, zapis swój cofam. Summa wymieniona obróconą zostanie na użytek, który wskażę poniżej, a Jmci Pannie Leokadyi wypłaconem być mają 10,000 rubli, z któremi niech sobie robi co sama chce.“
Tym razem nie ozwał się w pokoju szmer, ani wykrzyk żaden najlżejszy. Wszyscy obecni skamienieli zda się ze zdziwienia i oburzenia, z wyjątkiem hr. Augusta, na chmurną fizyognomią którego wybijać się zaczęły wyraźne oznaki usilnie pracującej i niezupełnie przykrej myśli jakiejś i hr. Światosława, którego zapadłe policzki zabarwiły się nagle dwoma plamkami bladych rumieńców.
Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Pompalińscy.djvu/690
Ta strona została uwierzytelniona.