Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Widma 058.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

W odpowiedź jakby, on także podnosił głos i monotonnie, lecz donośnie już, prawił swoje:
— Audax — audacis,
Loquax — loquacis,
Verax — veracis,
Simplex — simplicis.
I tak trwało długo, długo, aż Lusia odrzucała książkę jednę, a natychmiast, otwierając i kładąc przed sobą inną, wołać zaczynała:
— Ich bin, du bist, er ist, wir sind...
Albo:
— Ich werde, du wirst, er wird...
Julek zaś, tonem takim, jak gdyby mówił szatanom, aby go odstąpili powtarzał:
— Absum,
Adsum,
Desum,
Insum,
Intersum!
A potém:
— Audi — ebam,
Audi — ebas,
Audi — ebat...
Audi — rem,
Audi — res,
Audi — ret...
Nie mruczeli już teraz, ale krzyczeli; oczy do sufitu wznosili i od czasu do czasu głęboko wzdychali. Dziew-