Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Z życia realisty 039.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

rozszerzający pojęcia a ciepłe słońce południa rozgrzewa mu pierś, wlewając w nią uczucia i namiętności, znane gdzieindziéj tylko ludziom w umysłowém świetle skąpanych.
Wszystko czém się zwykł otaczać, nosi na sobie cechę upragnienia i umiłowania piękności. Chatę buduje on sobie widną, obszerną, nie z drzewa, bo lasów tylko Ukraina smętnéj Litwie zazdrości, ale z chrustu, z tomu; niemniéj jednak, jest ona ciepła i ładna, bo bieli ją starannie zewnątrz i wewnątrz.
To mieszkanie swoje otacza on owocowym ogrodem a gospodyni, hoża, czarnobrewa mołodyca, zasadza wkoło kilka grządek kraśnych kwiatów, które w lecie służyć jéj mają za pyszny strój na odpusty i jarmarki. Wychodzi téż ona co sobotę przed dom, starannie obmywa szyby okien i zręcznie poprawia uszkodzenia w zewnętrznym tynku, aby, przez cały następny tydzień, chata wyglądała bieluchna i czyściuchna i aby sąsiad, idący koło niéj drogą, mógł zaśpiewać z zazdrością:

„U sąsiada chata biała,
U sąsiada żonka miła i t. d.”

Śpiewy ukraińskie, te prześliczne perły poezyi, słowami i tonem dosadnie opiewają uczucie czysto ziemskie, gorące, aż do namiętności ukraińskiego ludu. Mściwa dziewczyna, która w pieśni warzy tru-