Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Z różnych sfer t.1,2 627.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

drzewo od zagłady uchronione, każda okrucha życia i dostatku, stworzona tam, gdzie panowała wprzódy martwość i pustka — stanowią ważną przysługę, tak materyalnéj, jak i moralnéj natury, ogółowi wyświadczoną. Materyalnie powiększają one dobrobyt ogółu, moralnie — udzielają innym przykładu, nauki, zachęty!
Z samego już wyrazu twarzy słuchającéj mię kobiety wnieść mogłem, iż nic a nic mnie nie rozumiała; jakoż po chwilowém milczeniu, rzekła:
Vous me parlez en grec! nie pojmuję, coby ogół skorzystać mógł na tém, jeśli-by majątek mój dawał większe, niż teraz, dochody. Była-bym bogatszą, to prawda, ale czyż przez to sąsiedzi moi stali-by się także bogatszymi lub szczęśliwszymi!
Rzecz to była szczególna doprawdy i ciekawość obudzająca; jak bardzo umysł kobiety téj, tak bystry i przenikliwy, gdy szło o rozpoznawanie i odgadywanie najsubtelniejszych odcieni, najzawikłańszych zagadek piękna, tępym był i ciężkim wszędzie, gdzie szło o choćby najprostszą, najelementarniejszą prawdę. Najzawilszy akord, najmisterniejsza linijka, najdelikatniejszy światłocień, w kompozycyach muzycznych lub malarskich zawarty, były dla niéj najzupełniéj zrozumiałemi, ale wszelkie pojęcie naukowe, wszelki, choćby zupełnie prosty, powszedni fakt życiowy, stawały przed nią w postaci Sfinxa. Na Sfinxa tego patrzała ona przez chwilę pięknemi swe-