czeka nas krajobraz, świat górski roztacza się przed nami w całej okazałości. Wzgórza ustrojone w gaje, lasy, orne pola piętrzą się jedne nad drugiemi, a nad niemi królowa całego tego pasma Beskidów Babia Góra (5448′[1]) wznosi się bardzo rozłożysto z pobielałym nieco szczytem od śniegu. Poprzed nią sterczą na górze zwaliska starożytnego Lanckorony, a trochę daléj pod lesistą górą błyszczą mury Kalwaryjskiego klasztoru OO. Bernardynów, miejsca słynnego z obchodów odpustowych. Wodząc wzrok daléj na południe spotkamy się z Tatrami, które stąd się gdzieś bardzo oddalone wydają.
Mogilany są bardzo dawną osadą; początek jej niewiadomy. W aktach są wiadomości o istnieniu tu kościoła w r. 1440. zapewne drewnianego, gdyż murowany zbudował Mikołaj Borek w roku 1605. dziedzic Mogilan.
Ztąd zjeżdża się bardzo bystro na dół gościńcem wśród domostw prowadzących ku zachodowi, z którego zbaczamy na południe po ujechaniu pół mili[2]. Z głównego gościńca, co wiedzie przez Krzywaczkę do Izdebnika, Kalwaryi i Wadowic, oddziela się droga boczna, którą przez Głogoczów, Krzyżkowice i Jawornik wyjeżdża się znowu na gościniec podgórski prowadzący z Izdebnika przez Myślenice i Gdów do Bochni, niegdyś bardzo uczęszczany, dziś dla żelaznéj kolei pusty, chyba tylko w dzień jarmarku w Myślenicach, w Lanckoronie lub w przeddzień i sam dzień targów krakowskich ożywiony. —
Strona:PL Eljasz-Radzikowski-Illustrowany przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic.djvu/051
Ta strona została uwierzytelniona.