Strona:PL Eljasz-Radzikowski-Illustrowany przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic.djvu/086

Ta strona została uwierzytelniona.

niech wiernie namaluje to, co zobaczy, a zachwyci każdego swojem dziełem. Nawet na wywoływany oświeceniem efekt nie trzeba się tu sadzić. sama natura pod każdym względem pokazuje się tu tak fantastycznie, z wszelkiemi motywami do studyj, że jeżeli gdzie, to w dolinie Kościeliskiej uczyć się powinni malarze, oddający się krajowidokom.
Każdemu radzę nająć sobie wózek na cały dzień dla zawiezienia się do doliny, jak i do przywiezienia napowrót do Zakopanego, bo do ujścia Kocieliskiej doliny mila jedna, cała dolina znów aż do Pysznej wynosi tęgą milę, więc wypada w jednym dniu odbyć podróż czteromilową[1]. Podjechać dobrze da się tylko aż do rozwalin karczmiska, dalej nie warto tłuc koniąt i wózka, bo droga po większej części tak kamienista, że lepiej i śpieszniej iść, niż jechać. Więc od rzeczonego karczmiska niema co drogi tej odbywać na wózku, tém bardziej, gdy się tu i owdzie zatrzymywać trzeba dla nasycenia się urokami Kościelisk. Jest to całodzienna wycieczka bez spinania się na szczyt Bystrej, zwanej dotąd mylnie Pyszną, bo tę nazwę nosi tylko hala u jej stóp położona, rzeczywiście zasługująca na nazwę Pysznej, dla swej wyborowej paszy, ztąd też sery owcze z tego szałasu są najlepsze. Trzeba jednakże dotrzeć do tego, a nie innego szałasu na Pysznej, gdyż po drodze ciągle się napotyka polany i szałasy, to z krowami, to z owcami, to znów razem z owcami i krowami, jak na Ornaku i na Smytni,

  1. Przypis własny Wikiźródeł ok. 30 km