leniec, zachodni zaś lesisty grzbiet tworzy Czoło Jaworzyńskie (3780′[1]), co znów jest wschodnią ścianą dolinki Goryczkowej.
Idąc powoli w górę po wapieniach koło strumyka, dochodzi się do miejsca, gdzie dolina Jaworzynka rozgałęzia się; jedną odnogą podchodzi pod Kopę Królową, drugą skręcając ku zachodowi koło grzbietu zwanego gładkiém Jaworzyńskiém (4326′[2]) ciągnie się po pod Magurę. Prawą t. j. zachodnią stroną tego grzbietu wiodą dwie drogi niby jezdne, jedna wyższa prowadzi do bogatych tu kopalń żelaza, druga niższa wród lasu na dolinę Magury, po której toczy się potoczek, znać burzliwy po deszczu, bo ma nasypy piaskowe szerokie. Powyżej na zachód jest polana, dalej drożyna prowadzi po nad dzikiem łożyskiem potoku, a doszedłszy do miejsca, gdzie się kończy las a zaczyna kosodrzewina, wchodzi się nieznacznie na zygzakowatą ścieżkę kamienistą, która wiedzie pod same turnie Magury.
Trochę to zmudna droga, zwłaszcza po deszczu, bo śliska a bystra aż po sam otwór groty, lecz dla każdego dostępna, choć sięga wysokości koło 4300′[3].
Po wyspinaniu się to po piargach, to po kamieniach wśród trawy i napociwszy się dosyć, stajemy przed wejściem do groty. Jest ono zawalone głazami w roślinność ustrojonemi, że tylko lewą stroną się wygodnie wchodzi do wnętrza tej jamy, której środek zalegają skały porozwalane, zastępują dalszą drogę, lecz minąwszy je, nastają ciem-
Strona:PL Eljasz-Radzikowski-Illustrowany przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic.djvu/119
Ta strona została uwierzytelniona.