Powrót z groty prędki, bo prawie ciągle na dół i nie źle prowadzi droga do samego Zakopanego.
Nie jednemu, będąc w Zakopaném, obija się o uszy mowa o jakiejś dziurze[2], lecz niech to nikogo nie zaciekawia, bo szkoda czasu na zwiedzenie takiej osobliwości.
Jest to jama w wapiennej skale mniej więcej 40 stóp[3] wysoka z małym otworem u góry, spód zaś kamienisty pokrywa mnóstwo suchego liścia, które wiatr nadął z doliny. Ciągnie się owa dziura dalej, ale ciemno tam, a wąski otwór nie zachęca do zwiedzania dalszych pieczar, zresztą jaskinia ta nie może nawet iść w porównanie z grotą w Magurze, zatem podróżnych na tego rodzaju osobliwości odsyłam do Magury. Jednak dla uzupełnienia opisu dołączam skreślenie drogi ku Dziurze, lub Do Dziury.
Z Zakopanego spojrzawszy na wzniosły Regel pod Giewontem, zwany Sarnią skałą lub Małą Świnnicą (3990′[4]), widać w środku góry zagłębienie, dokąd wiedzie dolinka, mająca swe ujście między dolinami Strążysk a Białej. Potoczek wypływający z tej dolinki wpada do Młynicznej, potoku strążyskiego tuż zaraz przy wyjściu z doliny koło chaty opryszka Matei.
Wszedłszy w dolinę, która z sąsiadkami co do