głębin jego przeźroczystej wody nie ożywia żadna ryba[1], powierzchnią zaś urozmaica blisko wschodnio-północnego brzegu stércząca wyspa porosła piękną zielonością.
Kształt Czarnego Stawu jest trójkątny, ku północy rozwarty, ku południowi zwężony; w północnym brzegu ma odpływ, który jest początkiem Porońca, co wpada w Poroninie do Białego Dunajca. W źwierciadlanej powierzchni Czarnego Stawu odbijają się malowniczo okoliczne turnie, zwłaszcza Kościelca, który tu w wodzie nurza swe stopy, a na okół piętrzą się gołe ogromne skały, straszące swoją dzikością, od zachodu turnia z podobieństwa do kościoła Kościelcem zwana, z którą łączy się Zmarzły Szczyt, w głębi za niemi turnia Zawratowa, dalej Czarne Ściany z wierzchem ściętym, następnie dwa Granaty, od zachodu Mała Koszysta, na północ zaś wyłom ku Beskidom z widokiem otwartym po nad grzbietem Magóry.
Patrząc ztąd na ten zastęp olbrzymich turni przed nami się od południa wznoszący, wydaje się on niedostępnym i niemożliwym do przebycia, a jednak tędy wiedzie droga do Morskiego Oka przez jedyne przejście, Zawratem nazwane; podróżni śmielsi drapią się po usuwających się pod nogami piargach, nim staną na wierchu Zawratu, którego od Czarnego Stawu nie widać, bo się kryje po za Zmarzły Szczyt złączony z Kościelcem. Koło tego stawu idzie się także na szczyty Granatów tą samą
- ↑ Staw został sztucznie zarybiony w 1881 r.