i tacy, co z przyzwyczajenia corocznie w kąpielach bawić muszą.
Stroje najświeższej mody u płci żeńskiej jak i męzkiej ciekawie wyglądają wobec kurzu lub błota szczawnickiego, bo jedno z nich zawsze zalega drogi i chodniki tutejsze. Z tego powodu służące mają się z pyszna, bezprzestannie bowiem muszą prać, suszyć i prasować, co państwo ciągle bruczą.
Miedziuś jest to osada rozłożona obok Szczawnicy Niżniej; mieści się tu zakład zdrojowy, własność Władysława Dąbskiego. Źródła są trzy: Szymona, Wandy (1490‘[1]) i Anieli; łazienki urządzono przy zdroju Szymona. Domów zakładowych w guście szwajcarskim jest cztery z 60 pokojami. Istnieje tu sala do zebrań, restauracya, w okół chodniki z ławkami, klomby z kwiatami; ma ten zakład niżni powietrze czyste, zdrowe, bo miejsce jest roztwarte z pięknym widokiem na Pieniny, czego brak zakładowi wyżniemu ściśniętemu w kotlinie chociaż na wzniesieniu.
Ćwierć mili od brzegu Dunajca rozdziela się droga; jedna z nich wprost na wschód wiedzie do Szczawnicy Wyżniej, druga na lewo ku północy do zakładu zdrojowego wyżniego, należącego do właściciela dóbr Szczawnickich, Józefa Szalaya. Oprócz drogi prowadzą ścieżki z kilku stron w górę do miejsca zbornego koło najdawniejszych zdrojów Józefiny i Magdaleny. Tu się jednoczy życie kąpielne, handel: wszelki ruch czy to materyalny, czy umy-
- ↑ 471 m