Strona:PL Eljasz-Radzikowski-Illustrowany przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic.djvu/247

Ta strona została uwierzytelniona.

dla wytchnienia po całorocznych kłopotach, po wyrwaniu się z pośród hałasu, turkotu, owego wiru miejskiego, co to wciśnie się nawet dziurką od klucza, jeżeli kto przez zamknięcie się szuka spokoju wśród ścian swego mieszkania. Krępuje wolność umysłową w Szczawnicy etykieta, ceremoniały nigdzie nas nie odstępujące, jeżeli się nie chcemy narazić na obmowę. Wszyscy na to narzekają, a pomimo to nie mogą pozbyć się wymuszoności i podziału na koterye. Zdawałoby się komu to niepodobieństwem do wypełnienia, a jednak kto bawił w Szmeksie, mógł się przekonać, z jaką to swobodą żyją nasi sąsiedzi Węgrzy, jak to tam nie znać różnic stanów, jak tam wspólnie gwarzą, biesiadują, wspólnie wycieczki odbywają, jak na wieczór tańcujący wprost z przechadzki goście idą na salę, zaledwie otrzepawszy kurz z sukni a nie jak w Szczawnicy, gdzie panie przez dzień przynajmniej trzy razy zmieniają strój, a w ten dzień, kiedy przypada bal, to na chodnikach pusto, towarzystwo, co w nim udział weźmie, trudzi się naprzód cały dzień nad przewyższeniem drugich w przepychu. Przez to osoby, którym rozsądek zdrowy inaczej nakazuje czynić, lub którym fundusze na zbytki nie pozwalają, zmuszeni są zamykać się w ciasne kółka, stronić od ogółu, a przez to skazują się na nudy i wzdychają do powrotu.
Drogość i jakość wszelkich potrzeb w Szczawnicach przyczynia się dużo do tamowania większego