Ta strona została uwierzytelniona.
Wskroś mnie przeszywa zimną skrą
jej światło migocące —
wiecznie-ci będę kochać ją —
w wieczystej z nią rozłące...
Dni moje czcze jak pusty step —
bez barwy, bez promienia —
i jeno nocą święty chleb
spożywam ukojenia.“
„Dziecinny mowy twojej skład...
chodź ze mną, porzuć baśnie —
zaginie po nas wszelki ślad
i imię nasze zgaśnie.
Przed nami szczęścia tęczy łuk
wesela i radości —
spełznie w pamięci ojców próg
i gwiezdnej czad miłości — “