ilości gazu, mają się do siebie w stosunku odwrotnym ciśnień na nie wywieranych, skąd wypada, że gęstość jednej i tej samej ilości gazu, jest odwrotnie proporcyjonalną objętości, czyli proporcyjonalna ciśnieniu, a nakoniec siła rozprężliwości jest odwrotnie proporcyjonalna objętości. Z prawa Mariotta oczewiście wypływa, że gęstość i rozprężliwość powietrza w różnych wysokościach atmosfery jest rozmaita, a mianowicie przy jednakowej temperaturze, jeżeli wysokości w których uważamy warstwy powietrza nad ziemią, stoją w postępie arytmetycznym, ciśnienie powietrza na te warstwy zmniejsza się w postępie geometrycznym, a to posłużyło do mierzenia wysokości za pomocą barometru. Na gęstość i siłę rozprężliwości gazów wielki ma wpływ temperatura; z doświadczeń Gay-Lussaca przez wielu w nowszych czasach powtórzonych wypada, że przy jednakowej gęstości siła rozprężliwości, a przy jednakowej sile rozprężliwości, objętość gazów wzrasta proporcyjonalnie do temperatury. W ostatnich czasach aërostatyką niektórzy nazywają naukę o aerostatach czyli balonach.
Aërostijerzy, ustanowieni podczas pierwszej rewolucyi francuzkiej przez Konwencyję, na wniosek Guyton’a-Morveau, który poradził Komitetowi Ocalenia Publicznego używać aërostatów w celach strategicznych. Rząd wykonanie tego projektu polecił Coutelle’owi, zastrzegając jednakże, iżby przy produkcyi gazu obywał się bez kwasu siarczanego, gdyż siarka jest potrzebną do fabrykacyi prochu. Po kilkomiesięcznej pracy Coutelie w samej rzeczy wystawił balon, na długich sznurach wznoszący się do wysokości 270 sążni, z którego za pomocą perspektywy dokładnie zbadywał ruchy i siłę nieprzyjaciół, swoim zaś udzielał sygnały spuszczanemi po tychże sznurach woreczkami piasku. Otrzymawszy stopień kapitana kompanii aerostierów, której uformowanie jemu poruczono, w r. 1794 przy oblężeniu przez Austryjaków miasta Maubeuge, następnie zaś Charleroi i w czasie bitwy pod Fleurus, oraz przy oblężeniu Moguncyi, czynnie do pomyślnego wypadku walki przykładał się. W krótce potém uorganizował drugą kompanije aërostierów dla armii nadreńskiej: trzecia, pod dowództwem Conte’go, towarzyszyła Bonapartemu do Egiptu. Wszelako niedogodność, wynikająca z ciągnienia balonu sznurami pod wiatr i trudność obserwacyi, z powodu ciągłego chwiania sie narzędzi, wreszcie długość czasu potrzebnego na napełnienie aerostatów, spowodowały rychłe zaniechanie tego sposobu użytkowania z nich, a tém samém kompanija aërostierów została rozwiązaną. Próby w tej mierze robiono jeszcze przy pierwszej wyprawie do Algieru i podczas kampanii krymskiej, przy oblężeniu Sewastopola, ale i tu skutek nie odpowiedział oczekiwaniom.
Aeryja, aura, wolne, świeże powietrze. Wyraz przez dawnych polskich używany pisarzy. Tak Wacław Potocki, pisze: „Żeby zażył aeryi zdrowej, wybrał się na łowy.“ — W XVII i XVIII wieku, wyraz aura, w znaczeniu pogody, wszedł w powszednia mowę. Tak wyrażano: „pogodna aura, mroźna lub wilgotna aura.“
Aeryjusz i Aeryjanie. Aeryjusz żył wtedy jeszcze gdy ś. Epifanijusz pisał przeciw niemu w r. 376. Będąc zakonnikiem, prowadził żywot ascetyczny, z przyjacielem swoim Eustacyjuszem; lecz gdy ten został biskupem Sebaste w Armenii, Aeryjusz pragnący tej godności, powziął ku niemu zazdrość i nienawiść, których przełamać nie mogły życzliwe względy przyjaciela. Opuścił powierzony mu przez niego szpital dyjecezalny, i wystąpił jawnie przeciw zwierzchnictwu biskupów nad kapłanami, twierdząc, że są równi między sobą. Potępiał także wszystkie obrzędy kościelne, obchód świąt, a zwłaszcza Wielkanocy, którą nazywał żydowskim zabobonem. Szydził z modlitw i dobrych uczynków za umarłych, dowodząc, że jeżeli są przydatne im na co, tedy nie masz potrzeby żyć świątobliwie. Odrzucał