szowi zakupić dla własnego księgozbioru, i jest ślad w rachunkach tegoż Justa Ludwika Dejca czyli Decjusza, że za egzemplarz dla króla nabyty, zapłacił ówczesnych zł. 2 gr. 21 (wartości dzisiejszych 26 złotych). Pisał też Agrykola: De mensuris et ponderibus Romanorum atque Graecorum, w Bazylei 1550, folio. Idąc za popędem wieku, zajmował się wynalezieniem kamienia filozoficznego; ta praca alchemiczna ma napis: De lapide philosophico, Kolonija 1535 roku; a że pod każdym względem należał do swego wieku, a zatem nie był wolny od zabobonów i zostawił dowód tego w piśmie: De animantibus subterraneis, razem wydanem z dziełem jego górniczo-hutniczem De re metallica. Cały wiek XVI nie wydał mu równego ani lepszego pisarza w przedmiotach sztuki górniczej, dla tego uważać go można za autora źródłowego. Wzmiankuje on w swem głównem dziele o robotach górniczych i wytapianiu ołowiu w Polsce, i dobrze opisał jak one wykonywano pod Olkuszem. Drzeworyty odnoszące się do opisu tego, przedstawiają górników polskich w krajowych strojach tego wieku. Ku końcowi życia przeszedł na łono katolickiego Kościoła, co sprowadziło na niego takie prześladowanie, że po śmierci odmówiono mu miejsca na wieczny spoczynek, i ciało jego dla pochowania musiano do Zeitz przewieść. H. Ł.
Agrykola (Rudolphus junior, młodszy). Urodził się w Wasserburgu nad rzeką Inn, w powiecie Burgenhausen, i dla tego nazywał się Hydroburgius Raetus. Około 1509 roku przybył do sławnej na on czas akademii krakowskiej. Pod Pawłem Krosnianinem uczył się wymowy i poezyi, a pod Michałem Wrocławczykiem słuchał filozofii i matematyki. Wydoskonalony w wielu umiejętnościach, ozdobiony wieńcem doktorskim, w akademii wiedeńskiej uczył wymowy. W czasie sławnego zjazdu monarchów w Wiedniu 1515 roku, gdy wraz z królem Zygmuntem I przybył Piotr Tomicki biskup Przemyski i podkanclerzy koronny witał go poważną mową Agrykola w imieniu akademii. Niedługo porzucił Wiedeń, wrócił do Polski i zajął się wykształceniem naukowém synowców Konarskiego biskupa krakowskiego. Akademija krakowska ofiarowała mu katedrę wymowy i filozofii moralnej. Słynął z talentu do wierszy łacińskich, i wiele ich ogłosił drukiem. — Współcześni chwalą go, tak z miłego obejścia, zacnych przymiotów, wielkiej pracy, jak i ze zdolności nauczania młodzieży. Długi szereg pism jego, wyliczyli szczegółowo Janocki i Juszyński w Dykcyjonarzu poetów polskich.
Agrykola (Jan Fryderyk), znakomity organista i najzdolniejszy muzyk XVIII wieku, urodził się w Dobiczynie w Altemburgu 1720 roku, uczęszczał w Lipsku na prawo, później pod sławnym Sebastyjanem Bachem uczył się muzyki. Napisaniem intermezza p. t.: il Filosofo convinto, zjednał sobie (1750) miejsce przy teatrze potsdamskim; po śmierci Grauna (1759 r.) mianowany został dyrektorem kapeli Fryderyka II. Zaszczytne to, chociaż uciążliwe miejsce zatrzymał aż do śmierci, (1774 roku). Agrykola napisał kilka oper, jako to: Achilles w Scyros, Ifigenia w Taurydzie i t. d. Jego przekład Wstępu do nauki śpiewu Tosi’ego (Berlin 1757), zbogacony licznemi uwagami, należy do dzieł gruntownych, i zaleca się jasnym wykładem starożytnej solinizacyi.
Agrypnija (z grecka: a bez, ipnos sen). Bezsenność, zjawisko chorobliwe mianowicie cierpień, oddziaływających na mózg i wprowadzających go w stan ciągłego zadrażnienia.
Agryppa (Menenius Lanatus), patrycyjusz rzymski, który 503 r. przed Chrystusem, będąc konsulem razem z Publiuszem Postumiuszem, pokonał Sabinów i za to zaszczycony był w Rzymie tryjumfem. Kiedy w 494 roku plebejusze, uciśnięci przez wierzycieli patrycyjuszów, podnieśli bunt i pod przywództwem Sycynijusza opuścili Rzym, udając się na górę świętą, około 3,000 kroków od miasta,