trzech professorów I klassy, trzech II, i pięciu III; dalej z członków czynnych, i akademików, 12 honorowych miłośników sztuk pięknych, 12 członków honorowych, nakoniec z członków przybranych honorowych, których liczba, równie jak członków czynnych, nie jest ograniczona. Na koszcie skarbowym utrzymywanych jest przy tej akademii 60 uczniów, na własnym koszcie wolno się kształcić 100 uczniom. Kurs nauk trwa lat 6. Obecnie godność prezydenta akademii sztuk pięknych piastuje Wielka Księżna Maryja Mikołajewna. J) Akademije muzyczne, z których najcelniejszą jest Akademija królewska muzyki w Londynie; na jej czele stał niegdyś sławny Handel.—W Paryżu wielka Opera nosi nazwisko: Academie imperiale de musique.— W Niemczech w wielu miastach, oraz w Strasburgu we Francyi, znajdują się akademije śpiewu czyli muzyki wokalnej. K) Akademije Wojskowe, z których najcelniejsza w Petersburgu, założona 1830 roku, przy głównym sztabie cesarskim, ma na celu kształcić od 40—50 oficerów dla służby sztabu generalnego, oraz pewnej liczbie oficerów szkół artylleryjskiej i inżenierskiej wykładać kurs wyższej taktyki i strategiki. Do tej akademii przypuszczeni są oficerowie, mający niemniej jak 18 lat wieku, tak z gwardyi jak z pułków linijowych. — We Francyi nazywa się także Akademija zwierzchność edukacyjna, mająca w pewnym obrębie główny zarząd nad zakładami naukowemi; niektóre z nich są zarazem szkołami wyższemi. Ogółem jest ich 25, z których każda ma rektora, dwóch inspektorów, sekretarza i professorów. Rektor zależy jedynie od ministra wychowania publicznego. F. H. L.
Akademija Krakowska, (ob. Jagielloński uniwersytet).
Akademija Lwowska, wprowadzeni do Lwowa Jezuici w r. 1590, otworzyli szkoły w 1606 r. Po wojnach Szwedzkich, wyrobili sobie przywilej u Jana Kazimierza dnia 21 Stycznia 1661 r. na otworzenie kursów akademickich w swojem kollegijum, i ten wnieśli na sejm warszawski tegoż roku, dla zyskania potwierdzenia: powtórzyli prośbę swoje w następnym roku, lecz sejm, uwzględniając protestacyję Akademii krakowskiej i przywilej Jagielloński, stanowczo zatwierdzenia odmówił. Daremne były i późniejsze starania Jezuitów o wyniesienie kollegijum lwowskiego do zaszczytu akademii. W czasie wkroczenia do Polski Karola XII, postanowili wprowadzić wydział lekarski: lecz czujna Akademija krakowska, wymogła u króla Augusta II reskrypt, pod dniem 31 Maja 1706 r., mocą którego zabroniono Jezuitom, nie tylko otwierać wydziału lekarskiego, ale placów i domów zakupywać, celem powiększenia gmachów kollegijum we Lwowie. Za wpływem małżonki króla Augusta III, wyjednali dopiero sobie przywilej na założenie akademii we Lwowie. Wystąpili natychmiast professorowie Akademii krakowskiej, i roztrząsając przywileje swego instytutu w różnych pismach dowodzili, że w koronie niemoże być żadna akademija, któraby od krakowskiej nie zależała. Jezuici odpowiadali piśmiennie, zbijając ich zarzuty, a cichaczem pracowali pomiędzy panami. Wytoczony im z tego powodu proces przez akade-miję krakowską: spełznął, bo król i kanclerz za wpływem Jezuitów, sprawę te z umysłu zwłóczyli, nareszcie August III wyjechał do Saxonii i umarł. Tak więc Akademija lwowska weszła niejako w przedawnienie i utrzymała się. Co do głównej swej istoty, urządzoną była jak każde kollegijum jezuickie, z dodaniem wydziałów teologii, filozofii, prawa i medycyny. — Odtąd Jezuici uczniów swoich doktoryzowali na doktorów filozofii i obojga prawa, i robili świętej teologii bakałarzami. Były to dnie uroczystości wielkiej w Akademii lwowskiej. Rektor i professorowie doktorowie prawa, filozofii, i świętej teologii występowali w pąsowych aksamitnych płaszczach, ze złotymi frandzlami. Uczeń, zaszczycony dostojnością doktora, przybranym był w płaszczyk czarny po pas, z błękitną grodyturową pod-