ejus ossibus haeret ut lepra cuti (Loiseau, du Deguerpissement, ks. II, roz. 1, n. 3 i nast.). Akcyja rzeczowa, jest albo petytoryjną, albo possessoryjną, podług tego, czy prawo własności, czy tylko prawo posiadania rzeczy ma na celu. Akcyja nazywano dawniej w języku wojskowym utarczkę, potyczkę, w ogóle rozprawę z nieprzyjacielem, która nie nosiła cechy batalii czyli walnej bitwy. Dziś wyraz ten, podobnie jak znaczna część technicznych wyrazów wojskowych z francuzkiego lub niemieckiego przejętych, wyszedł całkiem z użycia.
Akcyjackie igrzyska na cześć Apollina, odprawiane co 3 lata w Actium, gdzie statua kolosalna tego bożka była zarazem latarnią morską, zkąd też zwano go: Actiacus, Actios lub Acteus. August po klęsce Antoniuszowej zaprowadził igrzyska te w Rzymie, gdzie się co lat 5 odprawiały.
Akcyjakatura, oznacza w grze fortepianowej najkrótszy forszlag, mogący się wykonać na instrumencie. Rodzaj ten gry nie posiada jeszcze znaku powszechnie przyjętego; niektórzy kompozytorowie piszą go jako rzeczywisty krótki forszlag, przekreślając go tylko u góry lub przez środek; inni przekreślają tylko systemat linijowy w tém miejscu, gdzie w innym razie stałaby nóta ściągnąć się mająca.
Akcyje w języku handlowym, dokumenta poświadczające, albo osobie, na której imię wprost są wystawione, albo najczęściej okazicielowi, źe wniósł pewną summę w pewne przedsiębierstwo, a tém samém uzyskał w niem w takimże stosunku prawo własności i udział w korzyściach i stratach. Ponieważ przedsiębierstwo przez zebranie tylko całego kapitału jest możebnem, wydanie akcyi poprzedza podpisywanie na takowe, czyli zobowiązanie wielu, że nagromadzą w pewnych ratach wszystkie części kapitału. Właściciel takiego dokumentu nazywa się akcyjonaryjuszem. Kupno i sprzedaż tych dokumentów stanowi handel akcyi. Zyski wypływające z podobnych przedsiębierstw rozdzielają się zwykle między akcyjonaryjuszami, po potrąceniu kosztów i pewnej składki na fundusz rezerwowy lub amortyzacyjny, co zależy od bliższego urządzenia przedsiębierstwa. Taki dochód nazywa się dywidendą, wypłacalną rocznie lub półrocznie akcyjonaryjuszom, za drukowanemi kwitami, inaczej kuponami. Przedsiębierstwa na akcyje ostatnio rozkrzewiły się niezmiernie w całej zachodniej Europie i w Stanach Zjednoczonych północnej Ameryki. W r. 1857 zakładanie banków i fabryk na akcyjach weszło w tryb spekulacyi giełdowej i pociągnęło za sobą pamiętne przesilenie finansowe, którego następstwa jeszcze dzisiaj uczuć się dają. U nas podobne przedsiębierstwa są jeszcze w kolebce i jeżeli się dotychczas nie udawały, to z przyczyny braku odpowiednich kierowników pod względem finansowym i technicznym. Zaszczytny wyjątek stanowi przedsiębierstwo żeglugi parowej Andrzeja hr. Zamojskiego, które pomimo tylu trudów i ofiar, tak błogi wpływ na rozwinięcie bogactwa krajowego wywiera.
Akcyjum (ob. Actium).
Akcyjusz albo Attius (Lucius), jeden z najdawniejszych autorów tragicznych rzymskich, był synem wyzwoleńca. Urodził się około 160 r. przed Nar. Chryst., a umarł w bardzo późnym wieku, gdyż Cycero, który bardzo często go wspomina, zdaje się znał go osobiście, a Cycero urodził się w roku 106 przed Nar. Chryst. Z jednego ustępu Brutusa Cyceronowego (roz. 64) okazuje się, źe Akcyjusz miał 30 lat wtedy, gdy Pakuwiusz miał 80. Jeśli mamy wierzyć Wa-leryjuszowi Maxymowi (III, 7, 11), Akcyjusz znał nawet Juliusza Cezara. Z tra-gedyj Akcyjusza pozostały nam tylko fragmenta; tytuły ich są: Potomkowie Agamemnona, Argonauci, Armorum judicium (Sąd w sporze między Ajaxem i Ulyssesem o zbroję Achillesa), Atrea, Eurysaces, Mirmidonowie, Filoklet na wyspie Lemnos, Prometeusz, Trachinianki. Z tych dwóch ostatnich zachował