professorowi, mówiąc: solve mihi hunc syllogismum. Chciwy Chrystyjan elektor saski, zwabił Sethona do Crossen, uwięził i torturami męczył, żądając odkrycia tajemnicy. Dopiero rodak nasz Michał Sędziwój uwiózł go z więzienia do Krakowa r. 1604, gdzie wycieńczony torturą, wkrótce umarł. Sędziwój (ur. w Sączu 1566 roku), żądał od Sethona przed śmiercią wyjawienia tajemnicy, lecz mąż ów z którego wymyślne męczarnie nie zdołały wydobyć ani jednego słowa, głuchym się okazał na jego prośby. Darował mu jednak uncyję proszku, mogącą 5,000 uncyj ołowiu zamienić w złoto. Sędziwój wdowę Sethona pojął za małżonkę a z nią i resztę kamienia mądrości odziedziczył. Zaczął prowadzić życie zbytkowne. Zygmunt III zasłyszawszy o alchemiku, zawezwał go na zamek krakowski, kędy, jak sekretarz Maryi Gonzagi świadczy, przemieniał kilkakrotnie ołów w złoto. Cesarz Rudolf zawezwał go do Pragi, a otrzymawszy nieco cudownego proszku od Sędziwoja, własnoręcznie uskutecznił projekcyję. Na pamiątkę tego, kazał w owej sali, w której zrobiono złoto, umieścić tablicę z napisem: Faciat hoc quispiam alius, quod fecit Sendivogius polonus, która to tablica zaiste ważniejszą jest w historyi od od owej szmaragdowej. W Würtembergu bawił na dworze elektora wraz z sługą swym Janem Bodowskim czas niejaki. Przyjmowano go tam z honorami największemi, kurfirst otoczył go przepychem, sadzał go obok siebie jakby książęcia udzielnego a równego sobie, aż nakoniec Mühlenfels fałszywy adept, zazdrosny sławy i przyjęcia Sędziwoja, schwytał go potajemnie i obdarłszy z kamienia, w lochu osadził. Ponieważ żona Sędziwoja, przypisywała uwięzienie męża Fryderykowi Würtemberskiemu, udała się przeto o ratunek do króla Zygmunta i cesarza Rudolfa, którzy ostre noty kurfirstowi posłali. Wyśledzono nakoniec miejsce uwięzienia Michała, został uwolniony, a elektor karząc zbrodnie Mühlenfelsa, rozkazał go obwiesić na szubienicy trzy razy wyższej jak zwykle i fałszywm złotem pozłacanej, z całą paradą, z jaką naówczas alchemików wieszano. Było to roku 1607, przez 18 lat później, Sędziwój obdarty z swego skarbu prowadził żywot nieznany, zapewne szukając na drodze badań utraconego kamienia. W roku 1625 był już tylko prostym szarlatanem. Mniszech wojewoda sandomierski i Mikołaj Wolski, dawali mu pieniądze na doświadczenia, które atoli były płonnemi; Sędziwój przemieniał niby pojedyncze monety częściowo w złoto, lecz było to tylko pozłacanie złotem rozpuszczonem w merkuryjuszu. Wydał Traktat natury Sethona, później Traktat o siarce. Umarł w 1646 roku w Krakowie. Współcześnie z Sędziwojem trudnił się alchemiją Hieronim Moskorzewski. — Podówczas słynęło w Europie bractwo Różanego Krzyża (ob.), wywodzące swe początki ze Wschodu, a trudniące się alchemiją. Założycielem jego był niejaki Chrystyjan Rosenkreuz, Niemiec, który na wschodzie uczył się mądrości hermetycznej i umarł w 1484 roku w Damaszku na zarazę morową. W roku 1613 ukazała się mała książeczka Fama fraternitatis Rosae Crucis, w której początek tego stowarzyszenia odnoszą do Theuta, Salomona i króla Hirama. Trudniło się ono naukami teozoficznemi, kaballistyką, magiją i alchemiją i jako symbol używali znaku R†C. Niektórzy twierdzą, że bracia Różanego Krzyża byli oraz stowarzyszeniem politycznem, wolno-mularskiem; lecz znakomitą rolę odegrali w historyi alchemii. We Francyi niejaki Dubois, odziedziczywszy w spadku po Flammelu cośkolwiek proszku, robił projekcyje w obec Ludwika XIII i Richelieu’go, lecz gdy proszek spotrzebował i później niczego dokazać niemógł, z rozkazu kardynała obwieszonym został. Około roku 1640, jakiś nowy nieznany adept przebiegał Niemcy i Włochy. Claude Berrigard w księdze Circulus Pisanus (Pisae, 1643) pisze, że dostał od jakiegoś nieznajomego parę gran proszku, barwy polnego maczku, za pomocą którego otrzymał 10 drachm
Strona:PL Encyklopedyja powszechna 1860 T1.djvu/364
Ta strona została przepisana.