przed nar. Chryst. Straciwszy ojca w bitwie pod Koroneą w 447 r., wychowywał się w domu Peryklesa, swego wuja, i od młodości okazywał już nadzwyczajne zdolności. Sokrates polubił Alcybijadesa do tego stopnia, iż ofiarował mu swą przyjaźń, a nawet i życie mu uratował w bitwie przy Potidei, w 432 r. Po śmierci demagoga Kleona w 422 r., kiedy Nicyjaszowi udało się zawrzeć pokój z Spartanami na lat 50, Alcybijades wmieszał się w sprawy publiczne i zaproponował wyprawę do Sycylii, ale niepomyślny skutek tej wojny, w której sam Nicyjasz zginął i inne okoliczności, mianowicie zaś przypisywane jemu pokruszenie w porze nocnej wszystkich posągów Hermesa w Atenach, wywołały taki gniew w Ateńczykach, iż skazali Alcybijadesa na śmierć. Schroniwszy się do Sparty, pozyskał miłość Lacedemończyków i radził im zaopatrzyć się we flotę dla pokonania Aten. Wysłany do-Chios, podburzył tamecznych mieszkańców do powstania przeciwko Atenom, ale dowiedziawszy się, źe Agis król i wielu innych znako-komitych Spartanów, powodowanych zazdrością godzi na jego życie, uciekł spiesznie do Tyssafernesa, satrapy perskiego, spodobał mu się i skłonił go do sprzymierzenia się z Ateńczykami przeciwko Sparcie. W tymże czasie Pizander, za poradą Alcybijadesa udał się do Aten, obalił rząd tak zwanych „trzydziestu tyranów" i zaprowadził „radę czterechset,“ która jednakże nie chciała odwołać skazanego z wygnania. Wówczas Alcybijades, na żądanie samej armii ateńskiej, objął natychmiast nad nią dowództwo, zwyciężył Spartanów na lądzie i morzu, a chociaż Tyssafernes uwięził go w Sardes, umknął jednakże szczęśliwie z więzienia i rzucił się na połączone siły Persów i Spartan. Pobiwszy nieprzyjaciół pod Cyzykiem, zdobył Chalcedon, Byzancyjum, umocnił panowanie Ateńskie na morzu i wrócił do Aten w 407 r., które go teraz przyjęły wśród okrzyków radości i uwielbienia. Tryumf Alcybijadesa nie był jednakże trwałym. Ateńczycy wysłali go na czele 100 okrętów do Azyi. ale flota tak źle opatrzoną była w żywność i żołd dla majtków, że Alcybijades zmuszonym był udać się po pomoc do Azyi Mniejszej. Powierzywszy tedy dowództwo Antyjochowi, wysiadł na ląd i udał się do Karyi; tymczasem Lizander, wódz spartański, wywabił nieroztropnego Antyjocha na pełne morze i rozproszył flotę ateńską. Nieprzyjaciele Alcybijadesa, korzystając z tego wypadku, ogłosili go zdrajcą kraju, a lekkomyślny lud ateński wydał na swego ulubieńca powtórny wyrok śmierci. Alcybijades schronił się do swego zamku Paktyja w Tracyi, ale gdy i tu nie znalazł bezpieczeństwa z powodu Spartanów, udał się do Bitynii, w zamiarze schronienia się na dwór Artaxerxesa. Tymczasem nieprzyjaciele jego, wspólnie ze Spar-tanami, weszli w tajemne układy z Farnabazem, satrapą perskim, który zgodził się zamordować Alcybijadesa. Ten ostatni znajdował się właśnie w jednym zamku frygijskim, gdy oddział Persów, nie śmiać uderzyć osobiście na niego, obiegł i podpali! zamek. Alcybijades wyskoczył oknem wśród płomieni i padł przeszyty mnóstwem strzał, w 404 r. przed nar. Chryst., mając zaledwie 45 lat wieku. Zycie tego sławnego męża opisali Plutarch i Kornelijusz Nepos.
Alcyd (ob. Herkules).
Alcydamus, retor grecki, rodem z Eufei, miasta Azyi mniejszej; żył na początku piątego wieku przed nar. Chryst., w tej samej epoce, co Izokrates. Był uczniem Gorgijasa i napisał wiele dzieł, które nas nie doszły. Plutarch utrzymuje, iż w retoryce Alcydamusa czerpał Demostenes pierwsze zasady wymowy. Cycero wychwala jego talent, którego dał dowód w pewnej mowie pogrzebowej; Arystoteles przeciwnie wskazuje pisma tego retora jako wzór stylu zimnego i nadętego. Dwie rozprawy Alcydamusa, a przynajmniej jemu przypisywane, zamieszczone są w zbiorze Henryka Estienne i Reiske’go. Pierwsza z nich ma za przed-