Jesu, i pod tą nazwą znany jest w literaturze. W zakonie powoływany często na kazalnicę, wykształcił się na mówcę kościelnego. Umarł definitorem prowincyi w Lublinie 15 Października 1667 r. Z mnóstwa mów mianych za życia ogłosił 8 kazań pogrzebowych mianych miedzy 1648 a 1650 rokiem, a mianowicie na pogrzebie. 1) Katarzyny Sieniawskiej, Kraków 1648. 2) Barbary Lanckorońskiej, kasztel. kamień. Kraków 1649. 3) Stanisława hr. na Wiśniczu Lubomirskiego, wojew. krak. 1649. 4) Jana z Żurkowa Daniłowicza, podskarb. wiel. koron. Kraków. 1650. 5) Mikołaja z Olexowa Gniewosza starosty radomskiego, Krak. 1650 r. 6) Mikołaja z Pilca Korycińskiego, kasztelana bieckiego, Kraków 1651 r. 7) Jakóba Maxymiliana Fredra, referendarza koronnego trzy kazania 1651. 8) Wizerunek pasterza dobrego przy ezekwiach Piotra Gembickiego, biskupa krakowskiego 1658. Kazania te należą do lepszych swego czasu; mówca unikając makaronizmów, rzecz swą, często polską przyozdabia poezyją.
Alexander Würtembergski, (hrabia Krystyjan Fryderyk Alexander) ob. Würtemberg.
Alexander Pacz albo Skanderbek, herb rodziny Czaków, w polu czerwonym ze skrajem złotym, głowa tureckiego wezyra w zawoju różowym w deseń, a czapce zielonej z niebieskim wiszącym końcem; na zawoju księżyc złoty rogami do góry pomiędzy dwoma złotemi piórkami. W szczycie hełmu 3 pióra strusie strzałą srebrną, poziomo, w lewo przeszyte.
Alexandersbad leży przy wiosce Sichersreuth niedaleko miasteczka bawarskiego Wunsiedel w prześlicznej okolicy u podnóża góry Kösseine, na 2862 stóp wysokiej. Źródło tutejsze odkryte zostało przez wieśniaka Brodmerkefa 1737 roku, a w r. 1741 należycie urządzone. W r. 1783 Alexander margrabia na Anspachu i Baireuth wybudował piękny zakład odpowiedni potrzebie. Od roku 1837 obok innych ulepszeń, urządzono także zakład leczenia zimną wodą. Do najpiękniejszych miejscowości w okolicy należy, Luisenburg, tak nazwany, na pamiątkę pobytu tutaj w r. 1805 królowej pruskiej Ludwiki. Woda tutejsza zawiera kwas węglany i żelazo, używa się głównie do picia, a na kąpiele rzadziej, także bywa rozsyłana. Skuteczną jest w chorobach pochodzących z braku krwi i osłabienia nerwów, w błędnicy i t. d. Połączenie używania tej wody z kuracyją zimną wodą, w niektórych przypadkach może wielki pożytek sprowadzić.
Alexandra Olgierdówna, siostra rodzona Jagiełły, poszła za mąż za Ziemowita młodszego książęcia mazowieckiego na Płocku, Kawie i Sochaczewie, tego samego, co to ledwie nie został mężem królowej Jadwigi. Potem się jednak szczerze Ziemowit pogodził z Jagiełłą i zaślubił jego siostrę. Gody odbywały się w Wilnie, a według zwyczaju ówczesnego uczty, zabawy, turnieje, towarzyszyły ślubnej uroczystości. Król jednając to małżeństwo dawał Ziemowitowi w posagu ziemię radomską pograniczną z Mazowszem, co księciu byłoby bardzo na rękę, ale gdy panowie na to szemrali, prosto ze ślubu, który nastąpił w roku 1387 czy 1388, król pojechał przez Wołyń na Ruś i ziemię bełzką w zamian za halicką daleko bogatszą, którą jeszcze Kazimierz W. spłacił książąt mazowieckich pretensyje do Rusi, nadał księciu Ziemowitowi w posagu, a raczej w dzierżawę, z warunkiem, żeby ją nikomu prócz Polakom w razie potrzeby nie sprzedawał. Ziemia ta odtąd przez pół wieku przeszło była w ręku książąt Mazowieckich. Był król przywiązany do tej siostry i do jej dosyć licznego potomstwa. Jej synem między innemi był Alexander książę mazowiecki kardynał (ob.), i Cymbarka (ob.) żona cesarza Fryderyka III. Że Alexandra wywierała wielki wpływ na brata, na to dowodów dosyć i napomknień w źródłach historycznych. Bawiła