rozbójniczego, zawsze bywali nieszczęśliwymi. Grabieże Algierczyków rozciągały się coraz dalej, nawet po za cieśninę gibraltarską. Roku 1600 turecka milicyja janczarska w Algieryi wyjednała sobie u sułtana prawo obierania z grona swego osobnego deja, który dzielić miał z paszą władzę nad krajem, z czego liczne później wynikły zatargi. Gdy rozbójnicy algierscy napady swe posunęli aż do brzegów Prowancyi, Ludwik XIV postanowił ich ukarać. Trzykrotne jednak wyprawy tego króla (w latach: 1682, 1683 i 1687) nie przyniosły innego skutku, prócz zburzeuia miasta Algieru i uwolnienia jeńców chrześcijańskich. Podobnież ataki floty angielskiej i holenderskiej żadnego nie osiągnęły rezultatu. Roku 1708 dej Ibrahim odebrał nawet Hiszpanom Oran, a następca jego, Baba-AIi, uwolnił się od zwierzchnictwa Porty, nie płacąc jej haraczu i rządząc samowładnie. — Algieryja była teraz rzecząpospolita wojskową, na czele której stał dej, obierany przez janczarów. Dzieje jej w XVIII stulecia mało przedstawiają zajęcia. Hiszpanie r. 1732. odbili Oran i trzymali go aż do r. 1791, w którym na mocy układu przeszedł pod władzę deja. R. 1775 Hiszpania przedsięwzięła ostatnią swą wyprawę przeciw Algieryi, z flottą złożoną z 44 okrętów wojennych i 340 transportowych, wiozącą 25,000 wojska lądowego; nietrafne atoli rozporządzenia dowódzców sparaliżowały i to przedsięwzięcie. Dejowie, urągając się groźbom mocarstw europejskich, coraz zuchwałej szerzyli swe napady. W epoce rewolucyi francuzkiej i cesarstwa, obecność wielkich flot na morzu Śródziemném nieco ich powściągnęła; lecz po przywróceniu pokoju tém gęściej ponawiały się rozboje, przeciw którym państwa chrześcijańskie zmuszone były ciągle chwytać się oręża. Nawet Stany Zjednoczone r. 1815 wysłały flotę, która pobiła algierską pod Kartaginą i zmusiła deja do zawarcia pokoju, uznającego nietykalność flagi amerykańskiej. Jednocześnie prawie Anglija we wszystkich państwach rozbójniczych wymogła uznanie prawa międzynarodowego, względem jeńców wojennych; regencyja tylko Algieryi uchyliła się od tego, po pozorem religijnym. Gdy termin sześciotygodniowy, zostawiony dejowi do namysłu, upłynął bezskutecznie, połączone floty angielska i niderlandzka stanęły 27 Sierpnia 1816 r. przed Algierem i rozpoczęły bombardowanie, które wkrótce zniszczyło połowę miasta i wszystkie magazyny. Dej, w skutek zawartego układu, uwolnić musiał wszystkich jeńców chrześcijańskich, zwrócić pobrane okupy i wyrzec się na zawsze rozboju morskiego. Wszelako i to upokorzenie nie złamało jeszcze zuchwalstwa Algierczyków: już r. 1817 piraci ich zjawili się znów aż na morzu północnem, zabierając wszystkie okręty krajów nie płacących im daniny, jak to czyniły Szwecyja, Danija, Portugalija, Hiszpanija, Neapol, Toskanija i Sardynija; nawet jeszcze roku 1826 zdarzały się podobne napady, na czém cierpiała szczególniej handlowa marynarka niemiecka.—Nakoniec nieporozumienie z Francyją, w sprawie o należność pieniężną dwóch kupców algierskich, za dostawę zboża dla armii francuzkiej, przeznaczonej do Egiptu i znieważenie przez deja konsula francuzkiego, spowodowało w r. 1827 najprzód blokadę brzegów algierskich, a następnie cios ostateczny. R. 1830, pod ministerstwem Polignac’a, nastąpiło wypowiedzenie wojny, a 25 Maja t. r. flota złożona z 11 okrętów linijowych, 24 fregat i 357 statków transportowych, mając na pokładzie 37,000 wojska, 4,000 koni i silną artylleryję, popłynęła ku brzegom afrykańskim. Armią lądową dowodził generał Bourmont (ob.), flotą vice-admirał Duperré. Wkrótce po wylądowaniu 30,000 nieprzyjaciół rzuciło się zapalczywie na obóz francuzki, lecz napad ich został odparty i cała artylleryja ze wszystkiemi bagażami dostała się w ręce zwycięzców. Dnia 4 Lipca rozpoczęło się bombardowanie Algieru, które po walce
Strona:PL Encyklopedyja powszechna 1860 T1.djvu/462
Ta strona została przepisana.