szalupy aż do najmniejszej yolli. Zwykle jeden okręt miewa od dwóch do sześciu ambarkacyj.
Ambarkader (po francuzku: embarcadere), czyli debarkader (débarcadere), budynek tak urządzony, iżby z łatwością kłaść i zdejmować można towary, przywiezione na statkach lub koleją żelazną. U nas takie budynki dla statków parowych, równie jak innych, zowią właściwiej przystanią; na kolejach żelaznych używańszy jest na ich oznaczenienie niemiecki wyraz: Bahnhof, chociaż i tu polska nazwa dworca coraz więcej wchodzi w użycie.
Ambarvales, Arvales (z łacińskiego: ambire, okrążyć i arva, pola), nazwa kapłanów rzymskich, pod przewodnictwem których odbywały się uroczystości Ambarwalije, na cześć Cerery; Plinijusz podaje, że Akka Laurencyja, opiekunka Romulusa, zostawiła dwunastu synów, którzy corocznie na polach matki swojej odbywali ofiary; po śmierci jednego z nich, Romulus chcąc go zastąpić, został przez innych jedenastu przypuszczonym do tajemnic tej uroczystości, następnie zaś ustanowił zgromadzenie dwunastu kapłanów, których nazwał: fratres ambarviales i którzy uwiecznić mieli tę świętą czynność, jakiej sam był uczestnikiem. Bracia Ambarviales godność swoją piastowali dożywotnie, i sami, w razie śmierci jednego z pomiędzy nich, dobierali sobie jego następcę z najznakomitszych rodzin Rzymu. Godłem ich urzędu był wieniec z kłosów, związany białą wstęgą.
Ambassador, poseł, urzędnik publiczny, którego jedno mocarstwo, zaopatrzywszy w pełnomocnictwo czyli listy uwierzytelniające, wysyła do drugiego w celu już to ogólnym reprezentowania siebie za jego pośrednictwem, już też w szczegółowym jakiej missyi od zwykłego biegu rzeczy odrębnej. Pochodzenie wyrazu: ambassador jest niepewne: jedni wywodzą go od łacińskiego słowa: ambulare, przechadzać się, inni z hebrajskiego. To wszelako jest pewna, że nazwa ta sięga bardzo dawnych czasów, i że znajdujemy ją już w prawach salickiém i burgundzkiém; sama rzecz jednak jest jeszcze dawniejszą, gdyż powstać musiała wraz z najpierwszemi stosunkami międzynarodowemi. Ludy spartański i ateński publiczne na zgromadzeniach dawały audyjencyje ambassadorom państw sąsiednich, wzywającym ich opieki lub przymierza; w Rzymie posłów zagranicznych przyjmował senat, a Cycero o nich mówi, że osoby ich były nietykalne i święte. W wiekach średnich, nowo powstałe narody posłów swoich nazywały mówcami, oratores; byli to jednakże ambassadorowie, wysyłani jedynie na pewien czas, lub do załatwienia pewnej sprawy, nie zaś stali i z jednostajném miejscem pobytu, jakich używać zaczęto dopiero w nowszych czasach. W dyplomacyi tytuł ambassadora oznacza posła pierwszego rzędu. Osoba jego nietykalną jest w kraju, w którym spełnia swój mandat, a nietykalność ta była dawniej tak wielką, że ambassador nietylko sam za największą zbrodnię nie mógł być ściganym sądownie, lecz nawet jego rodzina i domownicy wolni byli od wszelkiej odpowiedzialności, a mieszkanie jego przestępcom służyło za miejsce świętego schronienia. Podług nowego kedexu międzynarodowego, ambassador na równi z każdą osobą prywatną odpowiada za zbrodnię tam, gdzie ją popełnił, a w takim razie godność nie zasłania go przed karą; nie może być wszakże pociągniętym do odpowiedzialności za czyny wzbronione jedynie prawami politycznemi lub zwyczajami kraju, w którym spełnia swoją missyję. Montesquieu w swoim Esprit des Lois jest zdania, że ambassador nie ulega więzieniu za długi: dziś wszakże ustaliło się zdanie przeciwne, i w krajach gdzie istnieje prawo handlowe dla osób niehandlujących, ambassador, tak dobrze jak każdy inny, może być uwięzionym za dług wexlowy, pod warunkiem wszakże, iżby sądy należycie ubezpieczyły nietykalność archiwów jego ambassady. Ambassadorowie są albo posłami zwyczajnymi, i to jak wspomnieli-