z wysileniem przy niedostatecznym pokarmie, sen nad miarę przedłużany, mieszkania wilgotne, pobyt w miejscach błotnych, napoje kwaśne nadużywane, uporczywie przedłużane czuwanie, namiętności smutne: powtóre: pokarmy nazbyt mączyste, napoje rozpalające, aromatyczne, podbudzające i inne; potrzecie: przypadkowe okoliczności, jako przestrach, gniew, nagłe wzruszenie umysłowe; lecz najczęściej zaziębienie, choroby bądź jawne bądź ukryte w organizmie, mianowicie zapalenie chroniczne żołądka i płuc, gruźlicę, a najbardziej bladaczka czyli konstytucyja chlorotyczna i anemia. U kobiet zamężnych, zatrzymanie chorobliwe dowodzi zwykle jakowejś zawady czyli przeszkody w obiegu krwi, albo też ukrytej choroby w organizmie, lub zatkania trzewiów brzusznych i części je otaczających. Zatrzymanie przychodzić zwykło także w skutku otyłości, po gwałtownych wypróżnieniach ciała, po wielkich krwotokach bądź piersiowych, bądź hemoroidalnych, po chorobach długo trwałych, wycieńczających, jakiemi są: wodna puchlina i suchoty, niemniej podczas brzemienności, karmienia dzieci piersiami. Zdarzały się i takie nawet wypadki, gdzie kobiety przez cały ciąg życia swego, miewały stałe zatrzymanie, a pomimo to, były zawsze jak najzdrowsze i cieszyły się licznem potomstwem, (ob. czyszczenie). Dr. J. K.
Amentes, u Egipcyjan piekło, grecki Hades. Nazwa ta nie znaczy, jak twierdzi Plutarch: „Biorącą i oddającą“ lecz „Kryjącą.“ Obrazy i rysunki na pomnikach egipskich dają nam wyobrażenie pojęć starożytnych Egipcyjan o mieszkaniu podziemnem i pobycie dusz po śmierci; duszom wylatującym z ciała przez usta, w kształcie ptaka, towarzyszy Anubis aż do tronu Ozyrysa, władającego w państwie podziemnem w towarzystwie 42 sędziów nad sprawami nieboszczyków. Widzialna na pomnikach wyższego Egiptu bogini Amentes, nie ma nic wspólnego z wymienionym tu Amentesem. jest to tylko żeńska postać Ammona (Amen).
Amerbach (Wit), wydał: D. Joannis Chrysostomi aliquot orationes graecae et latinae, ante hoc tempus nunquam editae, latine tantum semel, cum Epiphanii quadam oratione, ac historia de Jesu Christo; interpretibus M. Cromero et Vito Amerbachio per Oporinum, Basileae 1551 r. Kromer, który poprzednio tłómaczył mowy ś. Jana Złotoustego, miał pozwolić Amerbachowi i Opporinowi poprawić jego tłómaczenie, gdzieby im się wykład zdawał niedokładny. Amerbach nadto sam przetłómaczył mowę tegoż świętego de Providentia i umieścił ją na początku powyższego dzieła.
Amerdad, w Zendaweście Emeretdebie, t. j. ten, który owoce wyprowadza na światło, ten kto daje nieśmiertelność, — nazwa siódmego Amszaspanda (ob.), opiekun siódmego dnia w każdym miesiącu, orędownik wszelkiej wegetacyi, wszystkich pożytecznych drzew i roślin, dla tego też „Stwórca państwa roślinnego.“ Z początku Ormuzd stworzył drzewo, które jednak było suchém; dopiero Amerdad przesadził je do wody Tantera, nad źródłem Ardujzura, poczem drzewo to zostało drzewem życia, Hom, od którego pochodzą wszystkie inne drzewa i zbawienne rośliny. — Amerdad jest również nazwą piątego miesiąca u Persów.
Amerigo Vespucci, szlachcic florencki, urodzony 9 Marca 1451 r., z młodych lat zasłynął dokładną znajomością fizyki, astronomii i Geografii, które to nauki stanowiły w ówczesnej Florencyi główną podstawę wychowania narodowego. Amerigo udał się jako kupiec do Hiszpanii i znajdował się właśnie w Sewilli, w tejże samej epoce, kiedy Krzysztof Kolumb czynił przygotowania do powtórnej podróży. Pomyślność towarzysząca Kolumbowi, tak dalece zapaliła wyobraźnię młodego Florentczyka, iż porzuciwszy kupiectwo, postanowił poznać nowoodkrytą część świata. W dniu 10 Maja 1497 r. Amerigo odpłynął