tak wsławiły Bedechszan na Wschodzie, źe został nazwany Kali-laal, kopalnią kamieni drogich. W blizkości kopalni rubinów są kopalnie lapis—lazuli, który niegdyś w znacznej liczbie był do Chin wywożony; ale teraz żądanie jego się zmniejszyło. Mieszkańcy Tadżeki mówią po persku tak czysto jak w Iranie zachowują swoje narodowe zwyczaje odmienne od tureckich, lubią zebrania towarzyskie i słyną z gościnności. Do r. 1822 nie było pomiędzy niemi Uzbeków i władca Bedechszanu, wywodzący ród swój od Alexandra W., należał do krajowego plemienia. Lecz około tego czasu Mir (emir) Kunduzu, Turek łakomy i srogi, wpadł do tego żyznego okręgu, spustoszył go mieczem i ogniem, pojmał samego szacha i kraj jego opanował. W Styczniu 1832 r. silne trzęsienie ziemi mnóstwo wsi zniszczyło i pochłonęło część ludności: rzeka Bedechszan przez pięć dni była zatamowana przez obryw góry, który ją zasypał. W skutku tych nieszczęśliwych wypadków Bedechszan wyludnił się niemal zupełnie. Na północnym brzegu Amu w Turanie, naprzeciw Bedechszanu, cała okolica nader górzysta i mało zaludniona; ogólne jej nazwanie Chuttel albo Chuttelan, dzieli się na kilka okręgów, jako to: Szugnan, Derwaz, Kulab albo Belgiwan, przez który przepływa rzeka Karatygin albo Surch-ab, wpadająca do Arnu. Okręgi te opanował wspomniony Mir Kunduzki, równie jak i sąsiedni Wachan, którego mieszkańcy nie są ani Turkami, ani Persami. Wody Arnu unoszą z piaskiem cząstki złota, a na różnych miejscach od Wachami do Kulabu i nawet dalej ku zachodowi, mieszkańcy płóczą muł, dla oddzielenia od niego metalu. Wychodząc z tego przedziału wyższej doliny Amu, który można nazwać doliną podań o Alexandrze W., tam gdzie się kończy Bedechszan i Kulab, zaczyna się od południa Kunduz, a od północy Gissar. Kunduz (wyraz ten znaczy bóbr) składa się z doliny, utworzonej z dwóch strumieni spływających z gór olbrzymich Hindukuszu (starożytny Parapamisus). Nad pierwszym strumieniem zbudowane miasto Kundnz, około 2,000 mieszkańców mające, nad drugim miasto Talichan. Poniżej Kunduzu łączą się dwa le potoki i tworzą rzekę Aksaraj, wpadającą do Amu. W dolinie Kunduzkiej klimat nadzwyczaj niezdrowy; w lecie upały nieznośne, w zimie śnieg leży trzy miesiące; większa część doliny nieprzebytém jest bagnem, drogi pobudowane na palach. W miejscach zalewanych wodą sieją ryż, a w suchszych jęczmień i pszenicę. Trochę dalej ku zachodowi jest dolina inna, przez którą przepływa rzeka Chullum, a nad nią dwa miasta: Chullum i Hejbek, stolice dwóch powiatów należących do Kunduzu. Ogrody po brzegach rzeki Chulluma pełne owoców i prześliczne. Tutaj już rośnie liga, której nie ma w Kabulu. — Około ujścia rzeki Chulluma, był niegdyś most na Amu, i służył za granicę z Chuttelanem. Rzeka w tém miejscu nader wazka, ale bystra i głęboka. Na północnym brzegu, naprzeciw doliny Kunduzkiej i Chullumskiej, oraz większego pasa pustyni, oddzielającego Bałch od Oxu, leży oaza Gissar, zaczynająca się u granic Kulabu, a kończąca u rozwalin miasta Termizu, prawie pod południkiem Bałchu. Oaza ta jest jeszcze górzysta; pasmo gór Kogiten, wysokich około 4,000 stóp, przechodzi przez nią w kierunku od północy ku południowi. Cała oaza obfituje w ryż i w górach swych ma kopalnie czerwonej soli. Rządzona jest przez czterech niezawisłych Uzbeków, którzy się nią po zgonie ojca podzielili. Dwa miasta Kurchan-tipe i Termiz, z lajdują się nad brzegami Arnu. Tu się kończą pobrzeżne wzgórza i odtąd rzeka przepływa płaskie i nagie pustynie; coraz staje się szerszą, ma już 150 sążni szerokości, a u wsi Chodże-Salech, gdzie jest przewóz, szerokość rzeki przed wezbraniem w Czerwcu wynosi 353 sążnie. W przeciągu szerokość Amu dochodzi 100 sążni i jest już największą; bo dalej piaski pustyni znacznie wpływają na jej zwężenie. W tych
Strona:PL Encyklopedyja powszechna 1860 T1.djvu/696
Ta strona została przepisana.