Angielska konstytucyja, ob. Brytannija Wielka.
Angielska korona, moneta srebrna, wynosząca około złotych dziewięciu groszy dwudziestu i pół. — Angielska korona, narzędzie tortury, ob. Tortura.
Angielska literatura. Naród angielski, jedna z głównych gałęzi wielkiego szczepu germańskiego, niezmiernie ważne zajmuje w dziejach stanowisko, nietylko pod względem zewnętrznego życia politycznego, lecz również swoim rozwojem duchowym i głównym jego wypadkiem, literaturą. Piśmiennictwo angielskie, najpiękniejsze kwiecie ludowego życia Anglików, należy do najbogatszych w historyi nowożytnej; jest ono zupełnie narodowem, bo wytrysło z najgłębszego wnętrza tego ludu, którego samo jest wyobrazicielem. Charakter główny literatury angielskiej jest wprawdzie germański, albowiem żywioł anglo-saxoński dość był silnym, by nie uledz pod względem języka i obyczajów wpływom wkroczenia Normandów, przecież stopniowe domieszanie lżejszej owej krwi francuzkiej charakterowi temu wiele ujęło z jego niezgrabnej sztywności; jako zaś właściwości pokoleń Celtów, Anglo-Saxonów, Duńczyków i Normandów zrosły się w Brytanii w pełną świetności narodowość, tak też i poetyczne tych pokoleń usposobienia zlały się w jednę główną literaturę angielskiej podstawę, w balladę, która siłą, naiwnością, a nadewszystko narodowym wyrazem, wiele ma podobieństwa z romansem hiszpańskim, która towarzyszy każdemu poetycznemu objawowi narodu, i która od czasu do czasu tylko niknie w obec pretensyjonalnego naśladowania wzorów starożytnych i zagranicznych, by później z tém większą znowu wybuchnąć siłą. Historyję literatury angielskiej podzielimy na Cztery okresy, z których pierwszy sięga od najdawniejszych czasów aż do początków XVI stulecia; drugi od początków XVI do połowy XVII wieku; trzeci od powrotu Stuartów na tron angielski aż do końca XVIII wieku; czwarty nakoniec od tej epoki aż do naszych czasów. — Okres pierwszy: Przed rozpoczęciem opowiadania naszego o literaturze Anglików, powiemy słów kilka o ich poezyi ludowej, której ślady pozostały w Wielkiej Brytanii po rozmaitych plemionach składowych narodu angielskiego. Pokolenia celtyckie, które wyszedłszy z Gallii, najpierwsze zaludniły Albion (po celtycku: nadbrzeża górzyste), długo przed zdobyciem kraju przez Rzymian, wyparte były przez przybyłych z lądu stałego Cymbrów częścią do Irlandyi, częścią do Szkocyi Północnej (Ajrowie i Celtowie czyli Galowie); z nich też utrzymał się język celtycki, którego głównemi prze-chowaczami byli bardowie (bardi, tarcza), coś nakszlałt druidów, pół piewcy, pół kapłani, którzy tworzyli między sobą cech odrębny, ustanowiony, jak niosło podanie, przez bajecznego Merlina. Szczątki ich pieśni przechowały się po-dziśdzień w pamięci ludu; ułamki z nich, pomnożone daloko późniejszemi pieśniami ludu irlandzkiego i własnym pomysłem, wydał w 1738 Szkot Macpherson, pod zmyślonym tytułem nowo odkrytych przez siebie pieśni barda celtyckiego Ossyjana, syna króla Fingala (przełożyli na język polski: Ignacy Krasicki, Konstanty Tymieniecki; pojedyńcze poemata Władysław Ostrowski, Ignacy Szydłowski i inni). Jeżeli trudno jest w tym Ossyjanie dokładnie oznaczyć, gdzie kończą się ostatnie zabytki dawnych bardów, a gdzie zaczyna autor nowożytny; niemniej on przeto niesłychanie ważném pozostanie zjawiskiem w literaturze swą elegiczną epiką, owym głębokim żalem za minioną przeszłością, ową potęgą uczucia i oręża, która z każdego niemal wiersza do nas przemawia. Prawdziwsze ballady i pieśni bardów celtyckich znajdujemy w zbiorze Walkera, pod tytułem: Historical memoirs of the Irish Bards i w panny Brooke: Reliques of Irish poetry, z nich najcelniejszą jest ballada o polowaniu króla Fina: Laoi na sailge. Jednym z ostatnich i najulubieńszych poetów ludu celtyckiego był ciemny Irland-