Strona:PL Ernest Buława - Poezye studenta tom III.djvu/408

Ta strona została przepisana.
ARTYŚCIE IDĄCEMU W ŚWIAT.
(DO M. GR.)

Kurz ist der Schmerz und ewig ist die Freude. [1]
F. SCHILLER.


Idź młody druhu! Z natchnienia tęsknotą,
I śpiewaj światu nieśmiertelną duszą,
A pieśni niechaj Ci wieniec oplotą,
Co Ci da tryumf nad życia katuszą…
Gdyby szły na Cię żmije Laokoona
Ten wieniec uśpi je – i ból twój skona!...
A z śmierci węży tęczą pieśń powstanie,
Którą skowronków wita psalmowanie –
Chciałbym za tobą me błogosławieństwo
Rzucić, jak ziarno, by się rozpleniło,
Pomnij!... że co nam gawiedź za szaleństwo
Poczyta – to nam ducha ubóztwiło!...
Że nad artystę niema świat tytułu –
(Chyba wybawca Ojczyzny od wroga)
Ach! Bo artysta to poemat Boga!...
Dokąd kapłaństwem mu piękność – wśród mółu!
«I żyć to walczyć!» rzekł mi raz mistrz drogi,
«Koleją – takiej, czy owakiej drogi» –
Więc duch twój będzie, z Ojców bożą wiarą
Co wiecznie młodą – choć jak świat prastarą,
Jak morska burza – pełna groźnym Bogiem
A zakończona – tęczy epilogiem!



  1. Przypis własny Wikiźródeł „Kurz ist der Schmerz und ewig ist die Freude.” – Krótki jest ból a wieczna jest radość.