Strona:PL Eugène Demolder - Mała służąca.djvu/45

Ta strona została uwierzytelniona.

stają złote włoski i pieszczoty Fipcia. Już go pewnie nigdy, nigdy nie zobaczy! To jest życie. Ale już nie tak ciężko na duszy, jak przedtem, już ma dach, pod którym złoży dzisiaj głowę. Tylko czuje się zupełnie inna, poważniejsza, starsza, rozumie teraz tyle, tyle rzeczy...


—————■—————