Strona:PL Eurypidesa Tragedye Tom I.djvu/242

Ta strona została przepisana.
PRZODOWNICA CHÓRU.

Jeśli już jesteś tam,
Sama baczenie miej.
Co dzieje się w twym domu, co za zgiełk się wszczyna,
I powiedz, ach! powiedz nam!

FEDRA.

O, słyszę Hippolita, Amazonki syna,
Jak rzuca na mą sługę obelżywe słowa.

PRZODOWNICA CHÓRU.

I ja też słyszę gwar,
Ale w zamieszce tej
Rozeznać mi się trudno, co się za tem chowa,
Co znaczy zgiełk, co ku nam przez te drzwi się wdarł.

FEDRA.

Rajfurką zwie ją, słyszę, i że jest jak złodziej,
Co żonę swego pana zdradziecko uwodzi.

PRZODOWNICA CHÓRU.

O dniu okrutnych zdrad!
Zgubionaś!... W doli złej
Czem pomódz ci? Zdradziła cię służebna! Strach!
Winę twą zna już świat!
Ojej!
Ach! Ach!
Szkoda twych młodych lat!

FEDRA.

Zgubiła mnie, zdradziła mimo własnej woli,
Chcąc znaleść środek na to, co tak strasznie boli.

PRZODOWNICA CHÓRU.

A teraz co zamierzasz? Znasz-li jaką drogę?