Ta strona została przepisana.
STARZEC.
Zwróć list mi, a z innymi spieraj się w tej sprawie.
MENELAOS.
Ja listu ci nie zwrócę!
STARZEC.
A ja nie zostawię!
MENELAOS.
Tą laską krwi ci trochę upuszczę z twej głowy!
STARZEC.
Zaszczytnie, gdy dla pana sługa paść gotowy.
MENELAOS.
Daj-że go! Jak na sługę język masz za długi.
STARZEC.
O panie! Chcą mnie skrzywdzić! Z rąk twojego sługi
Chcą pismo twoje wyrwać. Hej! Agamemnonie,
Ja tu przeciw bezprawiu jawnemu się bronię!
Z namiotu wychodzi
AGAMEMNON.
Co za zgiełk to u mych progów?! Niepokoić mnie tym krzykiem!
MENELAOS.
Mnie pierwszeństwo się należy przed sługusów twych językiem!
AGAMEMNON.
Po co wleczesz go za sobą? Po co ta się kłótnia toczy?