Ta strona została przepisana.
IFIGENIA.
A ja w tej, ojcze drogi, upragnionej dobie
Po takim długim czasie rzucam się o, w twoje
Objęcia! Ócz twych żądna, tęsknotę swą koję!..
Nie gniewaj się!..]
KLYTAIMNESTRA.
I owszem, ze wszystkich mych dzieci
Ku ojcu zawsze serce twe najbardziej leci...
IFIGENIA.
Po takim czasie, ojcze, cóż to za wesele!
AGAMEMNON.
I moje! I ja z tobą to uczucie dzielę.
IFIGENIA.
Jak dobrze, żeś mi kazał wybrać się w tę drogę!
AGAMEMNON.
Czy dobrze lub niedobrze, wyznać się nie mogę.
IFIGENIA.
Spoglądasz na mnie, ojcze, smutno i nieswojsko.
AGAMEMNON.
Ma troski król i hetman, prowadzący wojsko.
IFIGENIA.
Dziś, ojcze, bądź li ze mną, porzuć wszystkie troski!
AGAMEMNON.
A, z tobą, z nikim innym jest mój duch ojcoski.
IFIGENIA.
Więc wygładź-że te zmarszczki, patrz na mnie wesoło.