Strona:PL Eurypidesa Tragedye Tom I.djvu/385

Ta strona została przepisana.
KLYTAIMNESTRA.

Mistrz mądry, jeszcze mędrszy ten, co mu go zwierzył.

AGAMEMNON.

Więc taki mąż ma zostać małżonkiem twej córy.

KLYTAIMNESTRA.

I owszem. Ale w której władnie ziemi, w której?

AGAMEMNON.

W ftiockiej, tam, gdzie płyną Apidanu zdroje.

KLYTAIMNESTRA.

Więc tam on zaprowadzi dziecię twe i moje?

AGAMEMNON.

To kłopot jest już tego, który ją posiądzie.

KLYTAIMNESTRA.

Na szczęście im! Lecz kiedyż ślub się ich odbędzie?

AGAMEMNON.

Gdy księżyc w całej pełni zabłyśnie środ nieba.

KLYTAIMNESTRA.

Ofiarę czyś już złożył bogini, jak trzeba?

AGAMEMNON.

Mam zamiar. Teraz właśnie ku temu się biorę.

KLYTAIMNESTRA.

Wesele więc wyprawić chcesz w późniejszą porę?

AGAMEMNON.

Złożywszy już ofiarę, której bóstwo rade.

KLYTAIMNESTRA.

A my gdzie urządzimy dla niewiast biesiadę?