Strona:PL Eurypidesa Tragedye Tom I.djvu/403

Ta strona została przepisana.

Towarzysz jego łoża,
Ta chłopca postać hoża,
Ganimed, Frygji syn,
Do przekosztownych czar
Ze złota
Ofiarny przelewał żar,
Niebiański płyn.
I była radość taka,
Kiedy na srebrnoślniącym piasku.
Śród godowego oklaska
I na tych godów cześć
Nie poprzestawał w krąg się w tańcu nieść
Ów pięćdziesięciu cór
Nereuszowych chór.

*

Na czołach strojny wieńcami,
Z gałęźmi jedliny w dłoni,
O jakże goni,
Jakąż na koniach nawałą
Wypada
Hufiec Centaurów, gdzie ona
Wesoła szumi biesiada,
Gdzie krążą Bachowe dzbany
Śród ucztujących tych gron!
Potężne krzyki się wznoszą
Nad oszalałą
Rzeszą biesiadną: »O, z łona Twego,
Nereja córko, wyjdzie on,
Co dla Tessalji rozkoszą.
Co wielkiem światłem będzie,
Bo takie jest orędzie
Feba«!