Ta strona została przepisana.
AGAMEMNON.
Dla czegoż to i jedna i druga tak smętna?
We waszych widzę oczach lęk i przerażenie.
KLYTAIMNESTRA.
Odpowiesz-że mi szczerze na to, co nadmienię?
AGAMEMNON.
Chcę, abyś się pytała. Napomnień nie trzeba.
KLYTAIMNESTRA.
Chcesz zabić córkę moją i twoją? Na nieba!
AGAMEMNON.
Ha! Straszne rzekłaś słowo! Mówię-ć: nie na czasie
Są twoje podejrzenia!..
KLYTAIMNESTRA.
Uważaj-że na się
I nie kwap się! Na pierwsze odpowiedz pytanie.
AGAMEMNON.
Gdy słuszna, juści zadość twej woli się stanie.
KLYTAIMNESTRA.
Wciąż pytam o to samo, ty nie zbaczaj z drogi!
AGAMEMNON.
O straszne bóstw wyroki! O mój losie srogi!
KLYTAIMNESTRA.
I mój i twojej córki, nieszczęśni my troje!
AGAMEMNON.
Któż krzywdzi cię?