Ta strona została przepisana.
IFIGENIA.
W gród jednego racz też wysłać, aby rzekł —
THOAS.
Co rzec ma on?
IFIGENIA.
Niech zostaną wszyscy w domu...
THOAS.
By nie spotkać się ze złem?
IFIGENIA.
Widok taki zapowietrza!
THOAS (do jednego z sług).
Idź i ogłoś! (do Ifig.) Wiem to, wiem!
IFIGENIA.
Głównie z pośród przyjaciołów...
THOAS.
Do mnie pijesz, gościu nasz?
IFIGENIA.
Nie powinien nikt to wiedzieć — —
THOAS.
Troskliwie o miasto dbasz.
IFIGENIA.
Ty zostaniesz przy świątyni —
THOAS.
I cóż, powiedz, czynić mam?
IFIGENIA.
Ogniem boży dom odczyścisz —